Japonia: historia pojedynków Prost – Senna

Suzuka to wyjątkowy tor, uwielbiany przez wszystkich kierowców. Tor z zakrętami faworyzującymi atakujących, ale też układ, który pozwolił fanom F1 przeżyć dwa ważne epizody pojedynków Prost – Senna.

opublikowany 06/10/2010 à 14:43

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Japonia: historia pojedynków Prost – Senna

1989: Prost mistrz
Jest rok 1989. Piętnaste Grand Prix sezonu i jeden kierowca przeciwko wszystkim. Ayrton Senna musi wygrać, aby zostać mistrzem. We wszystkich innych przypadkach jest to jego kolega z drużyny, o godz McLaren, Alain Prost, który nosi koronę.

W prasie obaj piloci ostrzegają się nawzajem. Senna zapewnia, że ​​nie ma nic do stracenia, a Prost bez mrugnięcia okiem oznajmia, że ​​nie da się przytłoczyć. Mistrz kwalifikacji Senna zajął pole position, tuż przed Prostem.

Francuz stawia wszystko na mały odcinek prostej. Chce być na prowadzeniu już na pierwszym zakręcie... Kiedy start jest już ustalony, Senna nie trafia, Prost osiąga najlepsze wyniki w swojej karierze dzięki ustawieniom specjalnie dostosowanym do pierwszych metrów wyścigu. Przez godzinę obaj McLareny nękają się sekundami. Jednak Senna potrzebuje czterdziestu okrążeń, aby wrócić na Prost. Brazylijczyk jest jednak szybszy. Na 47. okrążeniu podjął próbę ataku. Przed ostatnią szykaną Senna nurkuje od środka, koła obu samochodów stykają się jak na biegu i kończą hamowanie w terenie. Prost odchodzi na emeryturę, Senna odchodzi, udaje się na swoje stoisko i zajmuje pierwsze miejsce z Nannini i wygrywa Grand Prix Japonii.

Szef obu kierowców, Ron Dennis, złoży protest w celu dyskwalifikacji Senny. Dziesięć dni później sankcja spada. Senna traci zwycięstwo, Prost zdobywa trzeci tytuł.

1990: mistrz Senny
Rok później okoliczności są zupełnie inne. Alain Prost opuścił McLarena Ferrari. I w tym samym roku, przed ostatnim Grand Prix sezonu, Prost musiał wygrać, aby odebrać tytuł Sennie.

Ale na kilka sekund w telewizorach na całym świecie panuje atmosfera déjà vu. Umieszczony na tyczce Senna jedzie na łyżwach i widzi, jak Prost go wyprzedza.

Tym razem kierowca McLarena nie będzie czekał 47 okrążeń, aby rozpocząć atak. Rzuca się do środka i osiem sekund po starcie dochodzi do kolejnej kolizji. Napięcie między dwoma pilotami osiąga swój szczyt, a świat dzieli się na dwie części. Zwolennicy Prosta i zwolennicy Senny, którzy dwadzieścia lat później nie zmienili swoich argumentów.

0 Zobacz komentarze)

Paul Ricard – C2 PCCF 2024