Po chaotycznej drugiej połowie sezonu 2018, Sebastian Vettel Wiedziałem, że w tym sezonie czeka go zakręt i jedyne, co możemy powiedzieć, to to, że pilot Ferrari nie uciszy wątpliwości, jakie narastają wokół jego występów. Wręcz przeciwnie.
Oprócz kilku rzadkich przebłysków – pole position w Montrealu i na Suzuce, zwycięstwa w Singapurze i powrotu na Hockenheim – czterokrotny mistrz świata ogólnie rozczarowywał rok 2019, w szczególności dopuścił się trudnych do wyjaśnienia błędów na torze .
Widział także swojego młodego kolegę z drużyny Charles Leclerc stopniowo zdobywali władzę na torze i w mistrzostwach kończyli ze stratą 24 punktów do Monako. Piąte miejsce to jego najgorszy wynik w rankingu od czasu gry w Maranello w 5 roku.
« Nie rozegraliśmy sezonu, na który liczyliśmy, kropka, skomentował Vettel przez mikrofon Sky Sports wieczorem podczas ostatniego Grand Prix sezonu w Abu Zabi. Myślę, że przyczyny tak słabych wyników są jasne, podobnie jak wnioski, jakie należy wyciągnąć.
Musimy spisać się lepiej zbiorowo i myślę, że ja muszę spisać się lepiej indywidualnie. To nie był dla mnie dobry rok. Nie jest jednak tak źle, jak mogłoby się wydawać z zewnątrz. To był splot małych rzeczy, które złożyły się na końcowy wynik.
Ale to ja pierwszy spojrzę w lustro. Jeśli mam być szczery, wiem, że mogę spisać się lepiej i to będzie cel na przyszły rok. Musimy się rozwijać i produkować lepszy samochód, z którym będziemy mogli konkurować Mercedes ".
Słowa, które dziwnie przypominają analizy na koniec sezonu, jakie Vettel był w stanie dawać w ostatnich latach. Zima prawdopodobnie będzie długa dla czterokrotnego mistrza świata Niemiec, który jest wyraźnie zmęczony wyczerpującą kampanią w 2019 roku i w przyszłym roku kończy mu się kontrakt w Maranello.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)