Jenson Button nadal chce w to wierzyć

Choć dawał do zrozumienia, że ​​po zwycięstwie na Węgrzech nie wierzy już w swoje tytułowe szanse, Jenson Button wciąż marzy o możliwym powrocie do lidera, choć jego nadzieje są nikłe.

opublikowany 04/08/2011 à 17:34

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Jenson Button nadal chce w to wierzyć

Po dwóch przerwach w wyścigu na emeryturę w Wielkiej Brytanii i na torze Nürtburgring Jenson Button powrócił do zwycięstwa podczas Grand Prix Węgier, odnosząc swój drugi sukces w sezonie po pierwszym miejscu w Montrealu. Jednak pilot McLaren wciąż traci do lidera 100 punktów Sebastian Vettel (czerwony Byk).

Jenson Button nadal chce wierzyć w swoje szanse, nawet jeśli wie, że różnica będzie trudna do nadrobienia, gdy przed końcem pozostało już tylko osiem Grand Prix. „To duże wyzwanie, ponieważ jestem 100 punktów za Sebastianem, ale lubię wyzwania”, komentuje mistrz świata z 2009 roku. „Nigdy się nie poddaję, zobaczymy, co się stanie. Podejmę każdy wyścig tak, jak będzie, i ustalimy to pod koniec roku. »

Mimo że różnice w wynikach pomiędzy czołowymi zespołami są niewielkie, Jenson Button uważa, że ​​McLaren ma przewagę. „Nasze tempo w wyścigu było bardzo dobre, ale nie ma między nami dużych różnic, Ferrari i Red Bulla »– precyzuje Brytyjczyk. „Wygraliśmy trzy z ostatnich pięciu wyścigów, podczas gdy inne zespoły wygrały tylko raz. Jesteśmy więc na dobrej drodze. Zwycięstwo Lewisa (Hamilton) w Niemczech i mój na Węgrzech udowodniły, że McLaren rośnie w siłę. »

0 Zobacz komentarze)