W walce o podium podczas ostatniej Grand Prix Rosji na torze w Soczi Kimi Räikkönen i Valtteri Bottas zderzył się na ostatnim okrążeniu wyścigu. Odpowiedzialnym za wypadek został Finn z Stabilny Ferrari zostało ukarane trzydziestoma sekundami, co spowodowało jego spadek na ósmą pozycję końcową, zapewniając tym samym tytuł Producentów Mercedes.
Zapytany wczoraj podczas konferencji prasowej kierowców w Austin w Teksasie, Mistrz Świata z 2007 roku nie wspomniał, że żałuje swojej próby wyprzedzania. „Oczywiście były dyskusje i dano mi karę, ale Zrobię to ponownie jutro, to nie zmienia historii.
Niestety pod koniec zderzyliśmy się ze sobą i oboje coś straciliśmy, ale takie jest życie, takie są wyścigi. Nie jest mi z tym źle, a jeśli ktoś tak czuje, to jego to dotyczy. To jest dobre dla mnie. Jak mówiłem, następnym razem zrobię to samo i może wyjdzie lepiej. »
Podobnie jak Kimi Räikkönen Sebastian Vettel, wyjdzie za kaucją karę dziesięciu miejsc na polu startowym na torze Circuit of the Americas po piątej wymianie silnika w swoim SF15-T.
Skomentuj ten artykuł! 0