Pomiędzy Ferrari a fanami to wspaniała historia miłosna. A podczas Grand Prix Włoch jest to jeszcze bardziej widoczne. Niestety w tym roku nie mogli pojechać na trasę włoską ze względu na obecny kryzys zdrowotny. Gratka dla całości Stabilny który przeżywa skomplikowany rok i którego weekend na Monzy był koszmarem (podwójna emerytura), jak to dobrze podkreślono Sebastian Vettel i słowami pełnymi znaczenia.
« Trudne czasy są częścią życia i sportu, ale to niesprawiedliwe, że jesteśmy tacy źli dla wszystkich, którzy tak bardzo się starali, zanim będziesz kontynuować. Z drugiej strony jest to dowód na sytuację w jakiej się znaleźliśmy i jest to godne ubolewania, szczególnie w domu. Myślę, że mieliśmy szczęście, że kibiców nie było na trybunach ".
Jeśli chodzi o przyszłość, czterokrotny mistrz chce być optymistą, jednocześnie twardo stąpając po ziemi. „ Wiesz, gdzie teraz jesteśmy. Mam nadzieję, że w Mugello (11-13 września) będziemy w lepszej formie, ale to nie oznacza, że będziemy walczyć o podium ".
Oprócz odejścia Sebastiana Vettela na emeryturę Ferrari musiało uporać się z wypadkiem Charles Leclerc na wyjściu Parabolic. Punkt zerowy na Monzy, który bardziej niż kiedykolwiek pokazuje ciężką próbę The Reds, pierwszy od 1995 roku i podwójne odejście na emeryturę Jeana Alesiego i Gerharda Bergera.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)