Brak kibiców na Monzy? Zdaniem Vettela to błogosławieństwo w nieszczęściu

Czterokrotny mistrz świata nie krył rozczarowania po katastrofalnym weekendzie dla Scuderii.

opublikowany 07/09/2020 à 11:43

Gonzalo Forbes

0 Zobacz komentarze)

Brak kibiców na Monzy? Zdaniem Vettela to błogosławieństwo w nieszczęściu

Pomiędzy Ferrari a fanami to wspaniała historia miłosna. A podczas Grand Prix Włoch jest to jeszcze bardziej widoczne. Niestety w tym roku nie mogli pojechać na trasę włoską ze względu na obecny kryzys zdrowotny. Gratka dla całości Stabilny który przeżywa skomplikowany rok i którego weekend na Monzy był koszmarem (podwójna emerytura), jak to dobrze podkreślono Sebastian Vettel i słowami pełnymi znaczenia.

« Trudne czasy są częścią życia i sportu, ale to niesprawiedliwe, że jesteśmy tacy źli dla wszystkich, którzy tak bardzo się starali, zanim będziesz kontynuować. Z drugiej strony jest to dowód na sytuację w jakiej się znaleźliśmy i jest to godne ubolewania, szczególnie w domu. Myślę, że mieliśmy szczęście, że kibiców nie było na trybunach ".

Jeśli chodzi o przyszłość, czterokrotny mistrz chce być optymistą, jednocześnie twardo stąpając po ziemi. „ Wiesz, gdzie teraz jesteśmy. Mam nadzieję, że w Mugello (11-13 września) będziemy w lepszej formie, ale to nie oznacza, że ​​będziemy walczyć o podium ".

Oprócz odejścia Sebastiana Vettela na emeryturę Ferrari musiało uporać się z wypadkiem Charles Leclerc na wyjściu Parabolic. Punkt zerowy na Monzy, który bardziej niż kiedykolwiek pokazuje ciężką próbę The Reds, pierwszy od 1995 roku i podwójne odejście na emeryturę Jeana Alesiego i Gerharda Bergera.

Gonzalo Forbes

Odpowiedzialny za formuły promocji (F2, F3, FRECA, F4...). Niesiony dzięki łasce Franco Colapinto.

0 Zobacz komentarze)