Tydzień po ostatnich sesjach testowych sezonu w Abu Zabi Daniel Ricciardo (czerwony Byk) poświęcił czas, aby spojrzeć wstecz i przeanalizować koniec sezonu. Ofiara awarii mechanicznej na torze Yas Marina Australijczyk został zmuszony do opuszczenia Kimi Räikkönen (Ferrari) ukradła mu czwarte miejsce w klasyfikacji kierowców.
„Koniec roku był okropny”– szacuje na blogu zamieszczonym na stronie Red Bulla. „Kiedy kończysz sezon w ten sposób, prawie bez przekonujących wyników (6. miejsce w Brazylii), panuje tendencja do mówienia, że ćwiczenie było umiarkowanie udane. Ale odtworzyłem w głowie wszystkie wyścigi i było kilka całkiem przyzwoitych i skutecznych momentów. Wygrałem zawody (w czerwcu w Azerbejdżanie), miałem serię trzech i pięciu podium z rzędu, stawiałem opór Lewis Hamilton (Mercedes) o trzecie miejsce w Austrii…”
Ogólnie rzecz biorąc, Daniel Ricciardo przeżył „rok ze wzlotami i upadkami”. „Rezygnacje dotknęły również Maxa (Verstappen) niż ja, łącznie doświadczyliśmy 13 porzuceń. To dla nas za dużo w porównaniu z Mercedesem (emerytura w Hiszpanii za Valtteri Bottas) i pięć dla Ferrari. » Osoba nosząca numer 3 nie jest w stanie dokładnie opisać swojej pory roku. „Było zbyt wiele niespójności, aby nazwać ten sezon dobrym lub złym. Brakowało niezawodności i czasami mogliśmy się tylko zastanawiać, co się dzieje. Na przykład w Meksyku w piątek byłem najszybszy, a następnego dnia byłem o sekundę za polemistą (Czarownica). Ta historia nadal nie ma sensu. »
Rok 2017 na zdjęciach. Muzyka zespołu, który uwielbiam @Narodowy - fałszywe Imperium pic.twitter.com/YSJ0g0PVGh
— Daniel Ricciardo (@danielricciardo) 1 grudnia 2017
Rok 2017 zapisał się w podręcznikach historii, australijski pilot patrzy w przyszłość. Przyszłość z Red Bullem po roku 2018? Nikt nie wie, ale osoba ta spodziewa się, że zostanie zbombardowana pytaniami z pierwszych zimowych testów w Barcelonie (Hiszpania) w lutym. „Aby działać szybko, nie ma pośpiechu, a sprawy mogą zająć tyle czasu, ile potrzeba. Nie wyznaczam sobie terminu. To dla mnie ważna decyzja, myślę, że najważniejsza w mojej dotychczasowej karierze, więc jeśli potrzebuję czasu na dokonanie dobrego wyboru, to ją podejmę. To nie będzie odwracanie uwagi. ostrzega.
Dochodząc do fazy, w której nie trzeba już udowadniać jego talentu, Daniel Ricciardo przygląda się uważnie trajektorii Lewis Hamilton, który zdecydował się porzucić swoją ulubioną stajnię McLaren na szkolenie Mercedesa w trakcie restrukturyzacji pod koniec 2012 roku. „W przyszłym roku skończę 29, 30 lat. Kiedy Lewis zmienił drużynę, był w tym samym wieku (w rzeczywistości mam prawie 28 lat). Na miejscu radził sobie bardzo dobrze, ale od tego czasu jego kariera potoczyła się zupełnie inaczej. (trzy korony świata). Jest wiele rzeczy, które należy wziąć pod uwagę. »
" Wiem co chcę, wyniki sportowe są ważniejsze niż portfel. Priorytetem jest możliwość walki o wyścigi i mistrzostwa. Mieć wybór w swoich rękach to fajna rzecz. Bez względu na to, co się stanie, będzie to satysfakcjonujące doświadczenie. To jest część ewolucji. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)