Czy sezon Daniela Ricciardo zostanie uratowany?

Australijski kierowca, powołany, aby wynieść zespół McLarena na wyższy poziom, stara się uzyskać dobre wyniki za kierownicą swojego samochodu. Daniel Ricciardo, często plasujący się za swoim kolegą z drużyny Norrisem, zajmuje nieśmiałe 8. miejsce w mistrzostwach, 42 punkty za Brytyjczykiem. Ale jego zwycięstwo w Grand Prix Włoch może zmienić sytuację…

opublikowany 21/09/2021 à 12:10

Alexisa Plissona

0 Zobacz komentarze)

Czy sezon Daniela Ricciardo zostanie uratowany?

Australijski kierowca miał trudną pierwszą połowę sezonu. Fot. Florent Gooden / DPPI

Trzy lata później „Shoey” powrócił na najwyższy stopień podium. Kieliszek szampana o wyjątkowym smaku dla Daniel Ricciardo odnaleziony ponownie i wydaje się, że odrodził się po powrocie z wakacji, po trudnym początku sezonu. Przeniesiony ze stajni Renault chez McLaren zrekompensować wyjazd Carlos Sainz Junior wyjechał do Ferrari– stwierdził Australijczyk Lando Norris wśród brytyjskiej drużyny. Wspólnicy na zewnątrz, ale rywale za kierownicą, mieszkaniec Perth szybko ucierpiał z powodu porównania. Przed zwycięstwem w Grand Prix Włoch Ricciardo tylko dwukrotnie wyprzedzał swojego kolegę z drużyny (w Hiszpanii i Belgii). „Czy spodziewałem się czegoś lepszego? Z pewnością… ", przyznał były kierowca Renault. 

Ponieważ tak, Daniel Ricciardo jest bardzo dobrym kierowcą. Formuła 1, co sprawdziło się już w przeszłości. Australijczyk nie jest jednak przyzwyczajony do znajdowania się w cieniu partnera. Jeśli przez chwilę oskarżył jednomiejscowy braku dostosowania do jego stylu jazdy, wymówka nie pasuje, gdy widzimy występy Lando Norrisa. „Słuchaj, wszyscy wiedzą, że to dla mnie trudny rok, prawdopodobnie najtrudniejszy w mojej karierze w F1”. Ponadto od Australijczyka oczekiwano kierowcy, który przeniesie McLarena w nowy wymiar, z którym będzie w stanie konkurować czerwony Byk et Mercedes.

Tradycyjne buty – fot. Florent Gooden / DPPI

Jednak australijski kierowca wygrał Grand Prix Włoch. Pierwszy raz dla kierowcy McLarena od zwycięstwa Jensona Buttona w Brazylii w 2012 roku. Występ wystarczający, aby wymazać jego rozczarowujący sezon? Długo pozostając w cieniu przekonującego Lando Norrisa w wynikach, podczas weekendu na Monzy role się odwróciły. Dzięki doskonałemu startowi Australijczyk kontrolował cały wyścig i wraz z Norrisem zapewnił McLarenowi dublet. Kierowca, który w trakcie sezonu zdecydował się zaakceptować swoją niższość w porównaniu do kolegi z drużyny, w końcu poczuł się wyzwolony. Na jego korzyść działał jeszcze jeden czynnik. Wakacje. Trzy tygodnie z dala od świata F1, aby naładować akumulatory i ruszyć w dalszą drogę. „Wakacje dobrze mi zrobiły, żeby się zresetować”.

Co za kilka lat będziemy pamiętać z sezonu 2021 australijskiego kierowcy? Najprawdopodobniej jego zwycięstwo na Monzy. I nic więcej. Jego występ we Włoszech spadł z rozczarowującego 8. miejsca w mistrzostwach na drugie miejsce. Od czasu dominacji Mercedesa bardzo niewielu kierowcom udało się wygrać wyścig. Ponadto Daniel Ricciardo został 50. kierowcą w historii Formuły 1, który wygrał Grand Prix z dwoma różnymi zespołami. 

W tym sezonie pozostało siedem Grand Prix, a McLaren potwierdził, że kierowca będzie starterem na przyszły sezon. Australijczyk ma interes w udowodnieniu, że zwycięstwo na Monzy nie było tylko chwilowym przebłyskiem…

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz