Wyczyn Sebastiana Vettela w Melbourne

Podczas gdy Red Bull wraz z Danielem Ricciardo znajduje się w pierwszym rzędzie stawki GP Australii, Sebastian Vettel opuścił Q3 w Melbourne. Mistrz świata nie kryje rozczarowania.

opublikowany 15/03/2014 à 12:07

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Wyczyn Sebastiana Vettela w Melbourne

Sebastian Vettel Nie spodziewałem się takiego wyniku na koniec kwalifikacji do Grand Prix Australii. Jeśli Daniel Ricciardo był w stanie umieścić swojego RB10 na linii frontu pomiędzy nimi Mercedes de Lewis Hamilton et Nico Rosbergczterokrotnemu mistrzowi świata nie udało się nawet zapewnić sobie miejsca w Q3. Niemiec po kontuzji nie uplasował się na 13. pozycji problemy z oprogramowaniem w jego samochodzie, ale wystartuje z 12. miejsca, korzystając z kary Valtteri Bottas.

Jeśli pilot czerwony Byk może mieć nadzieję na dogonienie wyścigu, tym trudniej ukryć rozczarowanie panującego mistrza świata po występie jego nowego kolegi z drużyny. „To rozczarowujące, ponieważ jednomiejscowy dzień wcześniej wydawał się bardzo konkurencyjny”– zadeklarował Sebastian Vettel, który takiego wyniku nie osiągnął od Grand Prix Abu Zabi w 2012 roku. „Miałem trochę więcej problemów, zwłaszcza gdy warunki były mokre. Od razu miałem trudności z zachowaniem samochodu. Nie mogłem tego kontrolować. »

Sebastian Vettel może być przynajmniej zadowolony, widząc Red Bulla w lepszej formie, niż oczekiwano, po zakończeniu zimowych testów, podczas których zespół z Milton Keynes cierpiał na brak formy. „Zrobiliśmy duży postęp z samochodem, ale oczywiście nie jestem zadowolony z tego, co zrobiliśmy w Q3. Myślę, że samochód jest szybki, mimo że dzisiejszego popołudnia mieliśmy problemy. Daniel spisał się bardzo dobrze, docierając na czoło stawki, czego mu gratuluję. Jutro wyścig będzie długi (58 okrążeń), a niezawodność będzie kluczowa dla dotarcia do mety, ale myślę, że będziemy mieli mnóstwo okazji do wykorzystania. »

Grand Prix Australii odbędzie się od godziny 7:XNUMX czasu francuskiego i będzie można je śledzić na żywo na AUTOhebdo.fr. Zdjęcia z weekendu można zobaczyć na link.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz