Bałagan Mercedesa: „Wszyscy w zespole cierpią”

Mercedes po raz pierwszy od 2016 roku przeszedł na emeryturę podwójnie i stracił prowadzenie w rankingach producentów z powodu braku niezawodności i błędów ludzkich.

opublikowany 01/07/2018 à 18:53

Bernard

0 Zobacz komentarze)

Bałagan Mercedesa: „Wszyscy w zespole cierpią”

Od bohaterów do zer, tak można podsumować Męską Niedzielę Mercedes w Austrii. Na czerwony Byk Pierścień, Srebrne Strzały zbudowały wszystko, aby przeprowadzić dobrą operację Valtteri Bottas pole position przed swoim kolegą z drużyny Lewis Hamilton. Niestety żaden z kierowców nie dojechał do mety.

Los Finna został szybko przesądzony. Na 15. okrążeniu utrata ciśnienia hydraulicznego spowodowała poważne uszkodzenie skrzyni biegów w modelu nr 77. Mecz zakończył się, gdy był na drugiej pozycji. „Pech, jaki mnie obecnie spotyka, zamienia się w kiepski żart– wyjaśnił z goryczą Valtteri Bottas.

 

 

Samochód był optymalny, ale po tej nagłej utracie ciśnienia hydraulicznego nic nie mogłem zrobić. Musimy zbadać sprawę i znaleźć przyczynę tego opuszczenia, ale jestem przekonany, że wrócimy silniejsi. Dzisiaj nie miał być nasz dzień. »

Z kolei to porzucenie spowodowało niesamowity błąd taktyczny ze strony strategów Mercedesa. Podczas gdy oddelegowano wirtualny samochód bezpieczeństwa (VSC), a sędziowie dopuścili samochód Valtteriego Bottasa, wszyscy kierowcy z pierwszej piątki zjechali do boksów, aby zmienić opony. Wszyscy, z wyjątkiem lidera Lewisa Hamiltona, którego nie wezwano do swojej loży.

W rezultacie, gdy Brytyjczyk zatrzymał się, odpadł na czwartej pozycji. „Odrzuciłem możliwość zwycięstwa. To mój błąd”, pozwolił sobie ogłosić w radiu strategię Jamesa Vowlesa. Próba zakończyła się na siedem okrążeń przed końcem z powodu utraty ciśnienia paliwa.

 

 

To porzucenie kładzie kres bezprecedensowa seria 33 punktów z rzędu (od GP Japonii w 2016 r.). „To bez wątpienia najgorszy weekend od długiego czasu”.– zagrzmiał Lewis Hamilton, który jednym punktem stracił prowadzenie w klasyfikacji generalnej na korzyść Sebastian Vettel.

„Wszyscy w zespole cierpią dziś wieczorem, ale musimy wydobyć pozytywne aspekty tego dnia. Samochód spisał się bardzo dobrze, byliśmy najszybsi i przez ostatnie kilka lat odznaczaliśmy się niezwykłą niezawodnością. Mam całkowitą pewność, że zespół wróci silniejszy.”– wyjaśnia czterokrotny mistrz świata.

„Nie możemy sobie pozwolić na marnowanie punktów, będziemy musieli odkryć konkretną metodę dalszych postępów. » Toto Wolff zgadza się z tym. „To najbardziej bolesna niedziela w ciągu ostatnich sześciu sezonów: utrata w ten sposób potencjalnego dubletu z powodu własnych błędów i niezawodności. Silverstone (Wielka Brytania, następne wydarzenie), to dla dużej części zawodników domowe wydarzenie, zrobimy wszystko, aby wrócić jeszcze silniejsi. »

Zapoznaj się z pełnym raportem i analizą Grand Prix Austrii, przygotowanym przez naszych specjalnych korespondentów w Spielbergu, w numerze 2172 AUTOtygodniowo, dostępny od jutra wieczorem w wersji cyfrowej i od tej środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz