Po zorganizowanym skandalu dopingowym podczas Igrzysk Olimpijskich w Soczi 2014, w tym na torze F1 przejmuje dużą część instalacji, 17 grudnia 2020 roku Rosja została wykluczona przez CAS (Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu) poprzez zakaz udziału w międzynarodowych zawodach na 2 lata. Rosyjscy sportowcy mogliby jednak nadal rywalizować indywidualnie, pod neutralnym sztandarem i bez flagi narodowej. Zatem bez hymnu w przypadku zwycięstwa.
Pojawienie się w 2021 roku URALKALI, rosyjskiej firmy z branży chemicznej, na której czele stoi ojciec Nikita Mazepinjako główny partner amerykańskiej drużyny Haas, spowodowało już wylanie dużej ilości atramentu ze względu na barwę jednomiejscowych pojazdów, otwarcie inspirowaną rosyjskim trójkolorowym pojazdem. Nie możemy winić Gene'a Haasa, kapitana branży na czele zespołu, któremu zależało na zapewnieniu stabilności swojego zespołu i bezpieczeństwie pracowników zaangażowanych w tę przygodę. W przeciwieństwie do benzyny srebro nie ma zapachu, ale oba są niezbędne do napędzania samochodu Formuły 1.
Tragiczne obecne wydarzenia stawiają obecnie pytanie o utrzymanie międzynarodowych imprez sportowych na terytorium Rosji. Pytanie otwarte od kilku dni, wykraczające poza mały Landerneau z Formuły 1. Nasi główni reporterzy obecni w Barcelonie na przedsezonowych testach już w nocy podnieśli alarm, informując nas, że na liście otwartych wydarzeń nie ma rosyjskiego etapu do oficjalnej kasy biletowej F1... z powodu błędu komputera. W dobie sankcji wobec Rosji temat ten znajduje się obecnie na stole władz sportowych.
Liberty Media i FIA muszą poświęcić czas na refleksję i konsultacje przed podjęciem decyzji. Pandemia Covida pokazała nam, że wiele torów było gotowych do zorganizowania zastępczego Grand Prix lub double-headera (dwa GP z rzędu w ciągu 2 weekendów) w krótkim czasie. Turcja i tor w Jerez już zgłosiły się jako zdeklarowani kandydaci na zawody zastępcze w 2022 roku.
F1 krótko zareagowała dziś rano: „Podobnie jak wiele innych, Formuła 1 uważnie monitoruje najnowsze wydarzenia w czasie rzeczywistym i nie komentuje obecnie wyścigu zaplanowanego na wrzesień. Będziemy nadal bardzo uważnie monitorować sytuację.”
Mieszanie sportu i polityki nigdy nie szło dobrze w parze, ale chowanie głowy w piasek może mieć znacznie poważniejsze konsekwencje dla Formuły 1, jeśli nie prześle jasnego komunikatu swoim fanom i partnerom handlowym.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
2 Uwagi)
Aby napisać komentarz
dedeHJ37
27 o 02:2022
pieniądze nie mają zapachu, zapytaj media Freedom i ich akcjonariuszy, dlaczego wyjechali do Arabii
DANIELA MEYERSA
24 o 02:2022
„Łączenie sportu i polityki nigdy nie szło dobrze w parze”. Dzieje się tak jednak dlatego, że na podium znajdują się flagi i hymny. Najprawdopodobniej nie będzie lekarza rodzinnego, nie będzie już funduszy dla Hassa, co będzie dalej? W najgorszym przypadku mistrzostw świata mogłoby w ogóle nie być, w czasie wojny sport nie istnieje.