Leclerc podwójnie uwięziony przez… oderwanie się od Verstappena

Było to zerwanie hełmu Maxa Verstappena, co zagroziło wyścigowi Charlesa Leclerca w Belgii. Monako, który musiał przedwcześnie się zatrzymać, został następnie ukarany karą za przekroczenie prędkości w boksach… ponieważ jego czujniki przestały działać.

opublikowany 31/08/2022 à 10:53

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

Leclerc podwójnie uwięziony przez… oderwanie się od Verstappena

Charles Leclerc (tutaj walczący z Pérezem) nie miał szczęścia przy odrywaniu Verstappena © Florent Gooden / DPPI

Nie, to nie Mario Kart, ale prawie tak się wydaje. Ferrari wyjaśnił przyczyny niepowodzeń Charles Leclerc podczas Grand Prix Belgii. Monako, który wystartował z 15. miejsca, musiał przedwcześnie zatrzymać się pod koniec pierwszego okrążenia.

Powód ? Oderwanie (przyp. red.. plastik ochronny nałożony na hełm pilota, który usuwa się w przypadku zabrudzenia wizjera) kasku Max Verstappen utknął w przewodzie hamulcowym prawego przedniego koła. Pilot czerwony Byk wyjaśnił, że z powodu brudu na torze usunął odrywanie na pierwszym okrążeniu. Leclerc, który był tuż za nim, następnie niechcący podniósł piłkę. Następnie został zmuszony do zatrzymania się, aby mechanicy mogli usunąć kawałek plastiku.

Oderwanie Verstappena uszkodziło czujniki Leclerca

W związku z tym Charles Leclerc, który zajął ostatnią pozycję, odzyskiwał siły wolniej i był wolniejszy niż Verstappen. Mimo że kierowca Ferrari był w stanie wrócić na 5. miejsce po przejechaniu flagi w szachownicę, natychmiast został ukarany karą 5 sekund za przekroczenie prędkości podczas ostatniego pit stopu.

Wyjaśnienia podane przez Ferrari są po raz kolejny niesamowite. „Powodem ukarania nas za przekroczenie prędkości w boksach było to, że nie mogliśmy używać naszych zwykłych czujników. Przestały działać po przegrzaniu prawego przedniego koła. Ma to związek z oderwaniem się od Maxa Verstappena, który na początku wyścigu wtulił się w miarkę Charlesa., wyjaśnił Mattia Binotto na mecie Grand Prix.

Ostatecznie Leclerc zajął 6. miejsce w Grand Prix Belgii. Jeśli „bramka do odrywania” szybko rozwiał nadzieje Monakijczyka na podium F1-75 z Maranello wydawało się i tak nie wchodzić w grę na Spa, co odzwierciedlało trudności, jakie napotkał zespół Sainz.

CZYTAJ TAKŻE > Charles Leclerc: „Jesteśmy o wiele za daleko”

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)