Charles Leclerc (Ferrari) przybywa do Australii ze statusem lidera mistrzostw. Dzięki dwóm podium w dwóch wyścigach, w tym zwycięstwu na inaugurującym sezon w Bahrajnie, Monako ma 12 punktów przewagi nad swoim kolegą z drużyny Carlos Sainz i 20 w kończących się mistrzostwach Max Verstappen (czerwony Byk). Po dwóch weekendach, gdzie jednomiejscowy z Stabilny było na jego korzyść, Leclerc uważa, że w Australii będzie tak w mniejszym stopniu.
„Ogólnie rzecz biorąc, myślę, że charakterystyka toru tutaj nie pasuje zbyt dobrze do naszego samochodu, powiedział Leclerc, nawet jeśli pozostaje przekonany, że ma wszelkie szanse w meczu przeciwko Red Bullom. Wszystko jest do wygrania, ale nadal uważam, że będziemy w mieszance; nadal będzie bardzo blisko, różnica nie będzie duża, więc jeśli mamy idealny weekend, wszystko jest możliwe. »
„Stary tor byłby dla nas lepszy”
Zmiany wprowadzone w trasie Albert Park nie działają obecnie na korzyść zespołu. Praskający Koń, w przeciwieństwie do następnego utworu w kalendarzu F1 : Imola (24 kwietnia). „Myślę, że stary tor bardziej by nam odpowiadał, ale jest tak, jak jest teraz i w ten weekend, jak zawsze, postaramy się wycisnąć wszystko z maksimum i mam nadzieję, że Imola będzie prawdopodobnie torem, który będzie nam trochę lepiej pasował »– ocenia lider mistrzostw.
Pierwsze dwa wyścigi obfitowały w wspaniałe bitwy pomiędzy Leclerkiem i Verstappenem, zwłaszcza dzięki DRS. Obaj kierowcy rywalizowali nawet w psotie w Dżuddzie, aby nie oferować sobie pomocy przy wyprzedzaniu. „Widzieliśmy tę strategię z DRS w dwóch ostatnich wyścigach i jestem pewien, że tutaj zobaczymy ją jeszcze częściej, ponieważ w zasadzie każda prosta ma strefę DRS, dodał Leclerc. Bycie mądrym może mieć tutaj duże znaczenie. » Dzięki czterem strefom możliwości nie zabraknie.
CZYTAJ TAKŻE > W Melbourne dodano czwartą strefę DRS
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)