Leclerc: „Zbiorowa gra zawsze przynosi owoce”

Ferrari Monegasque zaprzecza poglądowi, że stał się kierowcą numer 1 w Scuderii.

opublikowany 20/09/2019 à 09:59

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Leclerc: „Zbiorowa gra zawsze przynosi owoce”

Jeśli szukałeś szokującej deklaracji Charles Leclerc ubiegający się o status kapitana w Ferrari W świetle jego dwóch przekonujących zwycięstw na Spa i Monzy zawsze można poczekać. 

Monegasque nie jest typem człowieka, który robi fale poza kokpitem swojego SF90. Z drugiej strony bardzo dobrze wie, jak zająć całą szerokość toru, jeśli chodzi o obronę swojej pozycji na torze. Lewis Hamilton przekonał się o tym na własnej skórze we Włoszech i szeptem narzekał na to po walce na szczycie z nowym idolem fanów.

« Walka była zacięta: byłem w pełni świadomy tego, co robię za kierownicą, przewinął Leclerca z Singapuru. Później, w przypadku akcji w drugiej szykance, o której wspomina Lewis, nie byłem pewien, jaka jest jego dokładna pozycja po mojej prawej stronie. Jednak moją intencją była zdecydowana obrona. 

Zmieniłem podejście po walce z Max Verstappen w Austrii. Decyzja sędziów i brak kary zaskoczyły mnie, ale od tego czasu się przystosowałem. Jeśli Lewis również chce zmienić swoje podejście, to jego sprawa. Nie sądzę, żeby się specjalnie martwił. Jest bardzo silny psychicznie ". 

Nie jest on jedyny, ponieważ Leclerc wykazuje imponującą, cichą siłę, niewzruszoną wrzawą medialną, która teraz towarzyszy mu wszędzie. Wystarczająco, aby przekonać Ferrari do wsparcia 21-latka kosztem kolegi z drużyny Sebastian Vettel, w impasie trwającym ponad rok?

« Nigdy nie miałem tego uczucia– odpowiedział Leclec. Nie wiem, jak sytuacja jest postrzegana z zewnątrz, ale od wewnątrz zespół robi wszystko, aby była sprawiedliwa i wyważona.  

W tym sezonie pomagałem Sebowi. To samo dotyczy go w innych przypadkach. To najlepszy sposób, w jaki zespół może kontynuować grę, jeśli chce się rozwijać. Oczywiście każdy z nas zrobi wszystko sam. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak zespół poradził sobie z tą sytuacją. 

Gra zespołowa zawsze się opłaca. Nie jest idealnie mieć kierowcę, który traktuje wszystko osobiście i jest samolubny. Możemy znaleźć się w sytuacjach, w których zespół będzie musiał przeprowadzić bardziej szczegółową analizę. Trzeba znaleźć właściwą równowagę".

Leclerc zapewnia również, że „ nic się nie zmieniło między mną a Sebem » od incydentu dyplomatycznego na Monzy. Po podwiezieniu młodego sąsiada z garażu podczas pierwszego udanego okrążenia w Q3 czterokrotny mistrz świata miał poczucie, że Leclerc nie odwdzięczył się. Monako bronił się, mówiąc, że zabawny korek na koniec sesji uniemożliwił mu utorowanie drogi przed Vettelem.

« Były wątpliwości co do mojego zachowania na torze, ale wyjaśniłem się i wszystko jest w porządku », podsumował Leclerc. 

Nie ma absolutnie żadnych pytań co do jego zniewalającego wzrostu. 

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz