Drugi w mistrzostwach świata ze stratą czterech punktów Max Verstappen, Charles Leclerc jest zadowolonym człowiekiem po Grand Prix Australii. Gdyby Monako musiał zadowolić się drugim miejscem za swoim kolegą z drużyny Carlos Sainz, pierwszy dublet Ferrari z Bahrajnu 2022 to satysfakcja dla włoskiego zespołu.
Czwarty na starcie po skomplikowanych kwalifikacjach, Leclerc zmierzył Norris na końcu pierwszego przystanku i skorzystał z porzucenia od Maxa Verstappena, aby stanąć za kolegą z drużyny. Po trudniejszym drugim przejeździe, prawdopodobnie z powodu złego zarządzania twardymi oponami, numer 16 na ostatnich okrążeniach ponownie zaatakował swojego sąsiada.
To za mało, aby przyjechać i zagrać o zwycięstwo na torze, na którym zwyciężył w 2022 roku. Charles Leclerc jest jednak zadowolony z pracy wykonanej przez swój zespół w ten weekend i jest zachwycony widokiem, jak Scuderia maksymalizuje swoje możliwości w sezonie, w którym czerwony Byk ryzykuje ponowne zebranie dużej części sukcesów.
„Po pierwsze i po drugie, najlepsze, co możemy zrobić!” »
Charles Leclerc (Ferrari), 2. miejsce w Grand Prix Australii: „To bardzo dobrze, zwłaszcza dla zespołu, oczywiście! Dublet nie przydarzył nam się od Bahrajnu 2022, co pozostaje dobrym wspomnieniem. To niesamowite pokazać, że możemy tego dokonać [ponownie]. Carlos miał niesamowity weekend, po powrocie z operacji miał bardzo dobry wyścig.
Jeśli chodzi o mnie, miałem pewne trudności, szczególnie podczas drugiego przejazdu na twardych oponach. Nie radziłem sobie zbyt dobrze z gumkami. Jednak ostatni przejazd był bardziej pozytywny. Pierwsze i drugie to najlepsze, co możemy zrobić!
Podczas pierwszego przejazdu musieliśmy chronić się przed kolarzami z tyłu, więc musiałem zatrzymać się wcześniej. Od tego momentu Carlos był bardzo szybki, a ja miałem problemy z oponami. Dla mnie było to jasne już po pierwszym przystanku. Carlos spisał się lepiej przez cały weekend, z pewnością w kwalifikacjach i wyścigu, i zasłużył na to zwycięstwo.
Jestem bardzo szczęśliwy z jego powodu, bardzo szczęśliwy dla zespołu, to bardzo dobre punkty. Powiedzieliśmy sobie, że w ten weekend musimy zmaksymalizować liczbę punktów i nie mogliśmy trafić lepiej. »
CZYTAJ TAKŻE > Sainz powraca po zwycięstwie w Melbourne: „Czasami życie jest szalone! »
Kontynuuj czytanie na te tematy:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
1 Uwagi)
Aby napisać komentarz
Yves-Henri RANDIER
24 o 03:2024
A mimo to weekend w 1. i FP2. zaczął się dobrze! Nie mogę się doczekać Suzuki za 15 dni, aby zobaczyć, czy dynamika Ferrari będzie się utrzymywać