Najlepsze i wpadki GP Belgii

Tor Spa-Francorchamps był wymarzonym miejscem na wznowienie mistrzostw po przerwie. Niektórzy, jak zwycięzca wyścigu Lewis Hamilton, uspokoili się. Inni kierowcy zawiedli się jednak i muszą szybko stanąć na nogi.

opublikowany 30/08/2010 à 15:16

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Najlepsze i wpadki GP Belgii

Szczyty

Lewis Hamilton
Zasłużone zwycięstwo kierowcy McLaren ? Mercedes. Mistrz Świata 2008, startujący z pierwszego rzędu obok Marka Webbera, wykorzystał nieudany start kierowcy czerwony Byk objąć prowadzenie przy wyjściu z nawrotu La Source. Następnie Lewis Hamilton zadowolił się obroną swojej pozycji, nie popełniając żadnych błędów, odpierając ataki prześladowców. Odniósł kolejne zwycięstwo na torze Spa-Francorchamps, co pozwoliło mu odzyskać prowadzenie w Mistrzostwach. Dobre dla pewności siebie!

Mark Webber

Startujący z pole position (piąte w sezonie) Australijczyk stracił wszystkie korzyści, całkowicie przegapiwszy start. Na siódmej pozycji kierowca Red Bulla zakasał rękawy, aby odrobić swój błąd. Na trzeciej pozycji za Robertem Kubicą Mark Webber zdołał odrobić drugi stopień podium po nieudanym pit stopie Polaka na koniec wyścigu. Jeśli straci prowadzenie w mistrzostwach, Mark Webber pozostaje w kontakcie, ograniczając różnicę do nowego lidera do trzech małych punktów. I zwiększa przewagę nad kolegą z drużyny Sebastian Vettel.

Renault F1 Zespół zarządzający
Czekaliśmy na powrót Renault z jego F-Duct. Le Losange odpowiedziało na Spa-Francorchamps, zapewniając sobie nowe podium wraz z Robertem Kubicą, który na podium stanął na trzecim miejscu. R30 sprawdził się także w kwalifikacjach, gdyż Polak na starcie wyścigu startował z drugiego rzędu. Jego kolega z drużyny Witalij Pietrow nie był w stanie wykorzystać tej przewagi po rotacji na okrążeniu rozgrzewkowym w Q1? Jednak Rosjanin nadrobił swój błąd, wychodząc z ostatniego rzędu, aby zdobyć punkty i udowodnić swoją prawdziwą wartość. Renault po raz kolejny okazało się silniejsze od Srebrnych Strzał, choć tutaj utrzymało dobry rytm.

Adrian Sutil
Zespół Force India, pewny, że nie jest już tak skuteczny na tym torze jak w zeszłym roku (drugie miejsce dla Giancarlo Fisichelli), spodziewał się rozczarowania na Spa-Francorchamps. Piąte miejsce Adriana Sutila było jednak dobrą niespodzianką dla drużyny Vijaya Mallyi, która zapewniła sobie najlepszy wynik w sezonie (11 punktów przy dziesiątym miejscu na zielonym dywanie zajętym przez Vitantonio Liuzziego).

Flopsy

Fernando Alonso
Ponieważ do końca sezonu pozostało siedem Grand Prix, oczekiwano, że Fernando Alonso, ostatni z kierowców w wyścigu o tytuł, osiągnie solidny wynik po wakacyjnej przerwie. Ale stało się coś zupełnie odwrotnego. Złe kwalifikacje (dziesiąte miejsce na starcie) i zły wyścig Hiszpana, który został uderzony harpunem przez Rubensa Barrichello na rogu przystanku autobusowego, zanim wycofał się z wyścigu. Były kierowca Renault twierdzi, że nadal walczy o mistrzostwo, ale odtąd nie wolno mu już popełniać żadnych błędów.

Sebastian Vettel

Jego wyścig był koszmarem. Walcząc z Jensonem Buttonem, Niemiec traci kontrolę jednomiejscowy i uderza w McLarena, który natychmiast się poddaje. Kierowca Red Bulla dociera do boksów, ale po wypadku musi tam wrócić kilka okrążeń, aby przejechać przez przejazd. Vettel opuszcza Spa z zerową liczbą punktów na koncie, nową krytyką pod jego adresem i kolegą z drużyny, który powiększa przewagę. Powrót do działalności na Monzy będzie niezbędny!

Silniki Ferrari przez De la Rosę
De la Rosa był blisko punktów na Spa. Wrócił do Witalija Pietrowa, po czym popełnił błąd, pozbawiając go punktów. Jednak kierowca Saubera mógłby zająć znacznie lepsze miejsce, gdyby w kwalifikacjach nie napotkał problemów z silnikiem. Ograniczony w sezonie do ośmiu silników De la Rosa został ukarany karą na starcie po zainstalowaniu dziewiątego silnika, a przed końcem pozostało sześć Grand Prix.

0 Zobacz komentarze)