Od początku zimowych testów F1, Ferrari wykazuje tempo, które wielu uważa za najbardziej imponujące, ze wszystkimi zastrzeżeniami, jakie należy mieć co do tych przejazdów (ilość benzyny itp.).
Jednak od wczoraj SF90 z Charles LeclercA następnie Sebastian Vettel w piątkowy poranek na torze znacznie zwiększyłem tempo na czerwonych oponach C5 (najmiększych dostarczonych przez Pirelli), uzyskując czasy 1:16”231 i 1:16”221.
Valtteri Bottas (Mercedes) z pewnością zbliżył się o 340 tysięcznych do odniesienia Vettela, ale wydaje się, że różnica już się zmniejszyła, zgodnie z Lewis Hamilton, zadał to pytanie przed wejściem do W10 w piątkowe popołudnie.
"Nie jestem do końca pewny, komentuje mistrz świata. To może pół sekundy. Potencjalnie coś takiego. Przeanalizujemy wiele rzeczy z tych testów i spróbujemy zastosować kilka trybów przed pierwszym wyścigiem.
Nie zostało zbyt wiele czasu, ale w tym tygodniu postaramy się zdobyć kolejną dziesiątą część, tylko poprzez zrozumienie samochodu. Samochód jest już zużyty [po tych testach], więc będziemy mieli nowe części.
Tak naprawdę nie wiemy, gdzie jesteśmy, ponieważ każdy ma tryby mocy i tym podobne ilości paliwa. »
Brytyjczyk przypomina, że dopiero Melbourne da pierwszy rzut oka na prawdziwą hierarchię peletonu 2019. „Wtedy potrzeba czterech wyścigów, aby naprawdę wiedzieć, gdzie będziemy. » podsumowuje Hamilton.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)