Wszystkie planety musiały być idealnie dopasowane Lewis Hamilton położy kres zwycięskiej suszy, która trwa od Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2017 w Austin.
Drugi na starcie w Baku Brytyjczyk od dawna widział Ferrari de Sebastian Vettel ustal tempo wyścigu, zanim wydarzenia obrócą je na korzyść Mercedes.
Ale to jest Valtteri Bottas który najbardziej skorzystał na zwolnieniu samochodu bezpieczeństwa po incydencie między nimi czerwony Byk de Daniel Ricciardo et Max Verstappen. Fin, który prowadził po tym, jak zdecydował się odłożyć postój tak daleko, jak to możliwe, zjechał do alei serwisowej i wyjechał przed Vettelem i Hamiltonem.
Po odparciu ataku Vettela po ponownym uruchomieniu, kierowca nr 09 W77 został jednak spowolniony przez przebicie opony trzy okrążenia przed bramką, pozostawiając Hamiltonowi pęd do zwycięstwa. "To było naprawdę wyścig pełen emocji, – komentuje Brytyjczyk. Valtteri wykonał dziś wyjątkową robotę i naprawdę zasłużył na zwycięstwo.
Sebastian wykonał świetną robotę, więc miałem dzisiaj naprawdę szczęście. Trochę dziwnie się tu czuję, ale muszę to wytrzymać. Nie poddałem się, naciskałem dalej, ale zdecydowanie była to dość chaotyczna jazda z mojej strony. »
Bez wątpienia Brytyjczyk szczególnie podkreśla swoje nieudane hamowanie na końcu pit stopu, tuż przed pierwszym postojem, co znacznie uszkodziło jego opony, zmuszając go do zjechania do alei serwisowej przed rywalami Vettelem i Bottasem.
Dzięki temu sukcesowi Hamilton odzyskuje kontrolę nad Mistrzostwami Świata Kierowców z 70 punktami w porównaniu do 66 punktów Vettela przed powrotem do Europy w Barcelonie w przyszłym miesiącu.
Zapoznaj się z pełnym raportem i analizą Grand Prix Azerbejdżanu, przygotowanym przez naszych specjalnych korespondentów w Baku, w numerze AUTO 2163tygodniowo, dostępny jutro wieczorem w wersji cyfrowej, a od czwartku w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)