„Ogr” Sebastian Vettel, od „ego nr 1” do „zabójcy”

Postawa potrójnego mistrza świata podczas Grand Prix Malezji nie przestaje spuszczać z nóg komentatorów ze świata Formuły 1. Najlepsze ekstrakty.

opublikowany 26/03/2013 à 10:23

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

„Ogr” Sebastian Vettel, od „ego nr 1” do „zabójcy”

Wyprzedzając swojego kolegę z drużyny Marka Webbera i ignorując instrukcje swojego zespołu, odjedzie zwycięstwo na Sepang w Malezji, Sebastian Vettel wywołał wiele reakcji w sferze Formuła 1. Chociaż wielu jest bardzo krytycznych, niektórzy go bronią.

Dla niemieckiej gazety Der Spiegel Sebastian Vettel jest teraz „ego numer 1”. Bild szacuje, że nadal przebywają w Niemczech „Vettel wydawał się zaskoczony własną brutalnością” zanim porównałem go, jak wielu zrobiło to gdzie indziej, z siedmiokrotnym mistrzem świata: „Coraz częściej przypomina nam o swoim idolu, Michael Schumacher, który był kochany i nienawidzony, a Vettel podąża tą ścieżką. » W Wielkiej Brytanii Speed ​​Week szacuje, że kierowca czerwony Byk zrobił „właściwa rzecz jako zwycięzca, ale nie jako sportowiec”. „Oprócz małego uderzenia w nadgarstek, Szef Red Bulla nie będzie mógł wiele zrobić przeciwko swojemu ulubionemu pilotowi »”, pisze ze swojej strony Daily Mirror.

Zareagowało wielu byłych kierowców F1. Zacząć z John Watson który nie zadał żadnego ciosu. Dla Brytyjczyka, dawniej McLaren, Red Bull powinien całkowicie zawiesić Vettela na wyścig. „Jedynym sposobem, aby go uświadomić, jest powiedzenie mu: „Czy zostajesz na uboczu podczas wyścigu? »– oznajmił przez mikrofon BBC. „Wiem, że gdyby inni kierowcy w innych zespołach nie przestrzegali instrukcji zespołu, zostaliby zawieszeni, a nawet zwolnieni”.

Dla Austriaka Alex Wurz, manewr potrójnego mistrza świata nie będzie miał aż tak dużego wpływu: „W końcu wyjaśnił swój nieoficjalny status kierowcy numer 1. Więc to niczego nie zmienia”. „Właśnie ujawniono prawdziwy charakter Sebastiana Vettela”, ze swojej strony szacuje Patrick Tambay w RMC Sport. Oprócz samochodu byłby to Niemiec "uśmiechnięty" et "bardzo przyjacielski", „ale gdy tylko założy hełm, staje się wojownikiem, ogrem”, szczegółowo opisał były mieszkaniec Ferrari.

David Coulthard, będący byłym kierowcą Red Bulla, ze swojej strony wskazał na to « Mark Webber zasłużył na prawo do zwycięstwa w Malezji, nie ma wątpliwości " ale to "Kiedy?"pilot przeprasza za to, co zrobił, musimy je zaakceptować ». – Czego jeszcze możesz się od niego spodziewać? »– zapytał szkocki pilot. „Nadal nie powie ci, że zrobił wszystko dobrze, że jest ważniejszy od zespołu, że nie żałuje i że następnym razem zrobi to samo. »

Tylko były pracodawca trzykrotnego mistrza świata w Toro Rosso, Gerhard Berger, wyraźnie bronił niemieckiego cudu. „Aby wygrać mistrzostwa świata trzy lub cztery razy, musisz być bardzo samolubny” – wyjaśnił Austriak. „Ci chłopcy mają taki zabójczy instynkt. Nie potrafią podążać za swoim mózgiem, lecz jedynie za tym, co podpowiada im instynkt. Nikt, żaden członek zespołu ani szef zespołu, tego nie zmieni.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz