Mark Webber chciał zrobić lepiej

Drugi w Grand Prix Malezji Mark Webber pozwolił Red Bullowi zrobić dublet. Australijczyk chciał zwycięstwa, ale jest zadowolony z sukcesu Red Bulla.

opublikowany 04/04/2010 à 17:27

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Mark Webber chciał zrobić lepiej

Czy Mark Webber będzie w stanie przeciwstawić się nieodpartemu awansowi swojego młodego kolegi z drużyny, Sebastian Vettel ? W każdym razie na starcie Grand Prix Malezji Australijczykowi nie udało się. Pilot czerwony Byk wspomina początek wyścigu, w którym przepuścił zwycięstwo, na które mógł liczyć dzięki startowi z pole position.

« Wiemy już, że w nowym formacie wyścigów pierwsza część jest kluczowa– przekonuje Webber. Nie miałem dobrego startu, bo bałem się, że pokręcę kołami. Nie wiedziałem, gdzie są Sebastian (Vettel) i Nico (Rosberg), więc zahamowałem za późno. Dobrze wyszedłem z pierwszego zakrętu, ale nie chciałem popełnić błędu. »

« Na początku wyścigu Christian (Horner, szef zespołu) ostrzegł nas: „Chłopcy, bądźcie grzeczni! »– mówi Australijczyk. Byliśmy! Walczyliśmy do czwartego zakrętu. Duch, który panuje w naszym zespole jest niesamowity. Sebastian i ja walczyliśmy naprawdę dobrze. »

« Mogłem spisać się lepiej, ale Seb w końcu uciekł i wygrał. Był bardzo dobry w ważnych momentach i zasłużył na zwycięstwo. Nie ukończyłem zawodów tam, gdzie chciałem, chciałbym być na szczycie, ale to dobry wynik dla zespołu. Muszę podziękować zespołowi, ale także Renault ponieważ silniki były w najlepszej formie. Dublet jest świetny dla zespołu. Samochody spisały się bardzo dobrze i dobrze jest wrócić do przodu po trudnych wyścigach, w których nie byliśmy tam, gdzie chcieliśmy. »

0 Zobacz komentarze)