Podczas gdy Marussia F1 Zespół potwierdził swoją nieobecność na Grand Prix USA w Austin (Teksas) w ten weekend zarządzanie nim przez administracjępotencjalni inwestorzy zgłosili się, aby wydobyć stajnię Banbury z problemów finansowych. Baljinder Sohi i Sonny Kaushal, bracia pochodzenia indyjskiego specjalizujący się w przemyśle stalowym, prowadzą obecnie rozmowy z zespołem, aby zapewnić konstrukcji przyszłość.
Według The Telegraph z biznesmenami w ciągu ostatnich trzech tygodni kontaktował się dyrektor wykonawczy Marussii Andy Webb. Zespół Marussia F1 Team będzie starał się w pierwszej kolejności spłacić swoje długi szacowane na 30 milionów funtów (38 milionów euro).
Jeśli Caterham F1 Team znajdzie się w podobnej sytuacji, konstrukcja należąca obecnie do Andrieja Czeglakowa ma tę zaletę, że liczy na pokaźne wynagrodzenie, jeśli utrzyma dziewiąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów uzyskane dzięki dziewiątemu miejscu Julesa Bianchiego w Grand Prix Monako. „Jesteśmy bardzo blisko porozumienia. Ale trzeba to zrobić za odpowiednią cenę. Złożyliśmy poważną ofertę i zobaczymy, co się stanie.– skomentował na łamach brytyjskiej gazety Baljinder Sohi.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)