Melbourne: wielka trójka ocenia się nawzajem po EL1

Nic dziwnego, że Mercedes, Red Bull i Ferrari zmonopolizowały czołową szóstkę pierwszej sesji biegowej w Melbourne, ale ich dyrektorzy uważają, że jest za wcześnie, aby ustalić początek hierarchii.

opublikowany 23/03/2018 à 05:36

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Melbourne: wielka trójka ocenia się nawzajem po EL1

Lewis Hamilton wygodnie zdominował pierwszy trening wolny Grand Prix Australii 1, swój kolega z drużyny Valtteri Bottas zapewnienie podwójnego za Mercedes. Trzeci i szósty na karcie czasu pracy, Max Verstappen et Daniel Ricciardo oprawione oba Ferrari autorstwa Kimi Räikkönena i Sebastian Vettel, która w przeciwieństwie do swoich rywali nie korzystała z najszybszej gumy Ultra-Soft.

« Pierwsza sesja była OK, powiedział Toto Wolff, szef Srebrnych Strzał, na konferencji prasowej FIA. Ferrari nie korzystało z tych samych opon co my, więc minie trochę więcej czasu, zanim będziemy mogli wyciągnąć pierwsze wnioski. Ale to rzeczywiście dobry początek. W zeszłym roku, wraz z wprowadzeniem nowych przepisów dotyczących aerodynamiki, zaobserwowaliśmy, że przewaga różni się w zależności od toru i wierzymy, że tak będzie również w tym sezonie. Nie widzę, żeby jakakolwiek drużyna szybko się oderwała i utrzymywała przewagę przez cały sezon. »

Dla swojego odpowiednika o godz czerwony Byk, aktualny czterokrotny mistrz świata pozostanie na początku roku wielkim faworytem, ​​nawet jeśli ma on nadzieję, że jego zespół będzie miał środki na regularne awansowanie w czołówce.

« Pierwszą sesję mieliśmy pozytywną– skomentował Christian Horner. Znajdujemy Mercedesa tam, gdzie go zostawiliśmy. Wyglądają w świetnej formie. Zimą poczyniliśmy znaczne postępy. Nasi kierowcy są zadowoleni i walka zapowiada się na zacięty z Ferrari, ale nie wiem jeszcze jaka będzie realna przewaga nad Mercedesem. Sezon jest długi, a kondycja będzie się różnić w zależności od wyścigu. Fascynujące będzie śledzenie szybkości i możliwości rozwoju samochodów podczas 21 wyścigów składających się na ten napięty kalendarz. Ponieważ są to czynniki, które będą decydować o ogólnym poziomie wydajności. »

Obecny także obok Wolffa i Hornera Maurizio Arrivabene odmówił jakichkolwiek przewidywań.

« Obliczenie różnic jest bardzo skomplikowane, szczególnie po napotkaniu nieprzewidywalnej pogody podczas zimowych testów w Barcelonie, powiedział włoski menedżer. Mercedes wygląda na konkurencyjnego, Red Bull też i my też. »

W tej ostatniej kwestii prawie wszyscy się zgadzają.

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz