Zagrożony wykluczeniem Grosjean kwestionuje licencję punktową

Francuz, któremu brakuje zaledwie dwóch punktów do weekendu zawieszenia, zastanawia się, czy „ najlepsi kierowcy na świecie » konieczność stawienia czoła obecnemu systemowi sankcji.

opublikowany 26/10/2018 à 00:56

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Zagrożony wykluczeniem Grosjean kwestionuje licencję punktową

Uznany za winnego powieszenia Charles Leclerc na pierwszym okrążeniu Grand Prix Stanów Zjednoczonych, Romain Grosjean otrzymał 10. punkt karny w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Jeśli pilot Haas odbierze jeden dzień po wyścigu w Meksyku, groźba wydalenia jest nadal bardzo obecna.

Grosjean chętnie przyznaje się do błędów podczas incydentu ze swoim kolegą z Saubera, ale przyznaje, że jest sceptyczny wobec otrzymanej sankcji. 

« Przeprosiłem, to była moja wina, to jasne– oznajmił Francuz z Meksyku. Czy w takim razie potrzebna jest za to kara? Tak, to błąd, ale nie atak, a my jesteśmy na pierwszym okrążeniu wyścigu. W pewnym momencie jesteśmy tam, aby się ścigać, ale jesteśmy tam, aby walczyć. Czasami jest to kompletna rzeź, ale innym razem jesteśmy na granicy możliwości i popełniamy błędy ". 

Zapytany, czy on i jego kolega z drużyny, użądlili go Kevin Magnussen, cieszył się złą reputacją wśród stewardów wyścigu, Grosjean dodał: „ Nie chcę wdawać się w historie spiskowe czy coś takiego. Dołożymy wszelkich starań. Teraz, gdy patrzę wstecz na wszystkie kary, które otrzymałem, niektóre z nich są w pełni zasłużone, a inne wywołują u mnie delikatny uśmiech. Czy potem musimy mieć licencję punktową Formuła 1 ? Jesteśmy jednymi z najlepszych pilotów na świecie… 

Tak, czasami popełniamy błędy. W Spa w 2012 roku popełniłem błąd, Nico Hülkenberg w Spa w tym sezonie popełnił błąd. Ukaranie jest czymś normalnym, ale od tego momentu aż do posiadania prawa jazdy... Jeśli nie zwolnisz wystarczająco pod czerwoną flagą, kara; jeśli pojedziesz za szybko do alei serwisowej, zostaniesz ukarany. Ogólnie jest zbyt wiele kar i zbyt wiele zasad, ponieważ wszystko musi pasować do kategorii ". 

Grosjean nie jest jedynym, który kwestionuje licencję punktową. Max Verstappen, kolejny wielki przyjaciel kierownictwa wyścigu, bez ogródek stwierdza, że ​​powinno być „ sperma w koszu „. Warto to wyjaśnić!

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz