Michael Schumacher zhańbiony?

Słynny niemiecki kierowca, od dawna związany ze Scuderią Ferrari, z którą zdobył pięć z siedmiu tytułów mistrza świata, znajduje się teraz w trudnej sytuacji po mieszanych wynikach ze swoim nowym zespołem Mercedes GP i rywalizacją z kolegą z drużyny Nico Rosbergiem.

opublikowany 06/05/2010 à 16:55

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Michael Schumacher zhańbiony?

Początek sezonu Michael Schumacher dla wielu z tych fanów jest rozczarowujący. Na początku Grand Prix Hiszpanii tracił 40 punktów do kolegi z drużyny i 50 punktów do prowadzącego w mistrzostwach Jensona Buttona (McLaren). Zajmuje zatem dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw, otoczony przez dwóch kierowców Force India, Adriana Sutila i Vitantonio Liuzziego.

Nieobecny na zawodach siedmiokrotny mistrz świata F1 przez trzy lata musi przyzwyczaić się do nowego zachowania jednomiejscowych pojazdów. MGP W01, raczej podsterowny, lepiej nadaje się do jazdy Rosberga, podczas gdy „Kaiser” woli, w przeciwieństwie do swojego kolegi z drużyny, jednomiejscowy większa nadsterowność.

Schumacher musi także uporać się ze zmianami opon dokonanymi po odejściu z zespołu w 2006 roku. „Nie jestem przyzwyczajony do prowadzenia samochodu z tak wąskimi przednimi oponami. Kierowcy muszą wiedzieć, jak zachowuje się ich samochód, gdy zmieniają się warunki wyścigowe. Moi koledzy wyprzedzają mnie zatem w tej dziedzinie” – przyznał pilot. Mercedes.

Wraz z najlepszym wynikiem, jakim było szóste miejsce uzyskane podczas Grand Prix Bahrajnu, emocje związane z ogłoszeniem powrotu Schumachera do Formuły 1 nieco opadły. „Kiedyś na trybunach stały czapki z wizerunkiem Ferrari. Trzeba więc po prostu policzyć, ile razy na trybunach wystąpiło dziś wystąpienie w barwach Mercedesa GP” – zwierza się były menadżer kierowcy, Willi Weber.

Mowa o pojawieniu się „Baby Schumi”, zwanego inaczej Sébastianem Czarownica (czerwony Byk), który zdobył głosy prasy niemieckiej. „Szukałem wszędzie, ale Vettel jest oficjalnym kierowcą w reklamach telewizyjnych i klipach z prezentacji Grand Prix. Schumacher opuścił puste miejsce i tam dorastał Vettel” – mówi Willi Weber.

Nawet jeśli Schumacher wydaje się dość zrelaksowany w obliczu krytyki, siedmiokrotny mistrz świata musi bardzo chcieć wrócić na czołowe miejsca po Grand Prix Hiszpanii i wyprzedzić swojego kolegę z drużyny.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz