Nasze 5 lekcji z Grand Prix Abu Zabi

Po Grand Prix Abu Zabi AUTOhebdo wyciąga pięć wniosków z ostatniej rundy rozegranej w ubiegłą niedzielę na torze Yas Marina. Od honorowego tytułu wicemistrza Charlesa Leclerca, przez nowe rozczarowanie Fernando Alonso, aż po pożegnanie Vettela – w ten weekend było jeszcze wiele do powiedzenia!

opublikowany 21/11/2022 à 11:19

Jeremy’ego Satisa

0 Zobacz komentarze)

Nasze 5 lekcji z Grand Prix Abu Zabi

Od honorowego tytułu wicemistrza Charlesa Leclerca, przez nowe rozczarowanie Fernando Alonso, aż po pożegnanie Vettela – w ten weekend było jeszcze wiele do powiedzenia! ©DR/DPPI

Alonso jest przeklęty

Przez cały rok Hiszpan nie przestawał obwieszczać swojego nieszczęścia, które czasami graniczyło nawet z konspiracją, gdy zirytowało go, że problemyAlpine wpłynęło tylko lub prawie na jego samochód. W Abu Zabi, po raz ostatni w kolorze niebieskim, Asturian zakończył swoją historię Alpine przez porzucenie, jak jego sezon. Przyczyną było podejrzenie wycieku hydraulicznego. Przed rozpoczęciem weekendu Nando rozważał utratę 70 punktów z powodu problemów mechanicznych. Jak to często w życiu bywa, pewnie trochę przesadza, ale i tak możemy naliczyć około pięćdziesięciu! Nie mam jednak żadnych urazów w stosunku do francuskiej drużyny. Alpine zajął 4. miejsce w Mistrzostwach Producentów, co było jego celem roku. W ten poniedziałkowy poranek, z wybiciem południa na padoku w Emiratach, Alonso po raz pierwszy przeszedł przez gościnność Alpine nie zatrzymując się na tym, ale robiąc palcami serce swoim byłym partnerom i mówiąc: „Zachowaj mi miejsce na lunch!” „.

Pocieszenie dla Leclerca

Ostatecznie było to ostatnie prawdziwe indywidualne wyzwanie sportowe tego finałowego Grand Prix roku. Kto Charles Leclerc czy też Sergio Pérez skończyłby na honorowym stanowisku wicemistrza? Meksykanin, który w kwalifikacjach uzyskał 40 tysięcznych, był szybszy i pomyślał, że wykonał najtrudniejszą część, zwłaszcza znając szalone tempo jego czerwony Byk w niedzielę i ogólnie spadek wydajności Ferrari wyścig. To się nie wydarzyło. Leclerc, bardzo wygodny i szybki, wydłużył swój pierwszy przejazd na średnich oponach, co pozwoliło mu następnie na jazdę na trudnych oponach mieć świeższe opony niż Pérez. W Red Bullu szybko zrozumieliśmy, że sytuacja jest poza ich kontrolą. Sprowadziliśmy Checo z powrotem do boksów, aby wyprzedzić go przez dwa przystanki, mając nadzieję na wyprzedzenie Leclerca na ostatnim okrążeniu. Skończyło się na tym, że zabrakło mu dwóch lub trzech. Ze strony Ferrari Monako był usatysfakcjonowany bezproblemowym i doskonale przeprowadzonym weekendem. Logicznie rzecz biorąc, zajmuje drugie miejsce Max Verstappen. Zasłużony.

Wszyscy będą tęsknić za Vettelem

Był gwiazdą weekendu. Na torze i poza nim. Doceniany ze wszystkich stron Niemiec w poruszający sposób żegnał się przez te cztery dni w Abu Zabi. Była restauracja między kierowcami w czwartkowy wieczór, liczne wyrazy uznania od rówieśników, sobotni wieczór jogging na torze z całym padokiem i ta wspaniała komunia w niedzielę, pomiędzy gwardią honorową przed wyścigiem i pączkami po wyścigu. . Czterokrotny mistrz świata przejdzie do historii jako jeden z najlepszych kierowców w historii F1, który naznaczy się zarówno umiejętnościami prowadzenia pojazdu, jak i ogromnym człowieczeństwem, co uczyni go postacią godną pożałowania. Przytłoczony złą strategią swojego zespołu, Czarownica opuścił kategorię premium, którą odkrył w 2007 roku w Indianapolis, zdobywając mały punkt, co jednak nie mówi nic o wyścigu w ataku, który sam sobie zaoferował, z pięknymi bitwami i ładnymi manewrami. Danke Sebowi za te piętnaście lat!

Zdecydowanie trudny rok dla Hamiltona

Być może można było dostrzec w tym jakąś symbolikę Lewis Hamilton zakończyć sezon w swoim garażu, w anonimowości porzucenia. Brytyjczyk został pozbawiony pokazu na koniec wyścigu, podczas którego marzył o tym, aby móc pożegnać się ze swoim starym przyjacielem Sebastianem Vettelem. Pochodzący ze Stevenage po raz pierwszy w swojej karierze, która rozpoczęła się w 2007 roku, zakończył sezon bez najmniejszego zwycięstwa. Co gorsza, po raz pierwszy od 2016 roku został pokonany przez kolegę z drużyny, kiedy w wyścigu o tytuł uległ Nico Rosbergowi. W strefie mieszanej po wyścigu, gdy AUTOhebdo zapytało go, czy choć trochę optymistycznie patrzy na rok 2023 i możliwy powrót na szczyt tabeli, chciał tylko myśleć o wakacjach, o czasie, który spędzi z rodziną wraz ze swoimi siostrzeńcami i siostrzenicami. Kampania była wyczerpująca dla Hamiltona, który umieścił ją w pierwszej trójce najgorszych w swojej karierze.

Verstappen nadal będzie człowiekiem do pokonania w 2023 roku

Rozczarowanie Brazylii i mocny powrót Mercedes był w stanie sprawić, że ludzie uwierzą w powrót do przeszłości w 2021 roku, z Red Bullem i gwiazdorską marką łeb w łeb w stronę zwycięstw i mistrzostw. Jednak zespół Miltona Keynesa ustanowił rekord w Abu Zabi, odnotowując dublet w kwalifikacjach, zwycięstwo w wyścigu, 15. rok dla Holendra (rekord!) i nowe podium dla Sergio Péreza, gdy George Russell zajął 5. miejsce z trudność. Szybszy charakter toru Yas Marina nie pomógł niemieckiej drużynie, która korzystała z braku szybkich zakrętów i długich prostych w Austin, Meksyku i Sao Paulo. Ze swojej strony w Red Bullu również namieszaliśmy w ustawieniach, ograniczając się do jednej darmowej sesji treningowej w programie. Mercedes stawia na powrót na szczyt w 2023 roku, Ferrari także zamierza nadrobić swoje braki i wrócić silniejszym, ale strachem na wróble będzie duet Red Bull-Verstappen!

CZYTAJ TAKŻE > Verstappen nieustępliwy, Bottas przejrzysty: notatki z GP w Abu Zabi

Jeremy’ego Satisa

Świetny reporter F1 i pasjonat formuł promocyjnych

0 Zobacz komentarze)