Nowe podwozie: cudowne lekarstwo?

Esteban Ocon to ostatni kierowca, który skorzystał z nowego podwozia, aby zaradzić słabym osiągom. Czy takie rozwiązanie jest korzystne, czy jest to po prostu bardziej zaawansowany technologicznie efekt placebo?

opublikowany 16/07/2021 à 11:47

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Nowe podwozie: cudowne lekarstwo?

Esteban Ocon (Alpine) podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii 2021 będzie korzystać z nowego podwozia. ©DPPI

W garażu Alpinepodczas Grand Prix Wielkiej Brytanii rozgrywanej na torze Silverstone (16-18 lipca), Esteban Ocon wypuści A jednomiejscowy bez precedensu. Z pewnością wizualnie A521 pod każdym względem przypomina maszynę, którą prowadził podczas dziewięciu poprzednich imprez, jednak Francuz chce w tym sezonie nabrać nowej dynamiki dzięki nowemu podwoziu. Norman, wciągnięty w negatywną spiralę od czasu wieloletniego kontraktu z francuską drużyną, nie mógł znaleźć wytłumaczenia swojej słabej formy podczas potrójnego meczu Francja-Styria-Austria (dwa razy 14. miejsce, jedna emerytura, dwie eliminacje w Q3 w Austrii ). „Mam nadzieję zresetować się na Silverstone” – broni się. Nadal wkładam w pracę tyle samo wysiłku, co na początku roku, równie często jeżdżę do fabryki (odEnstone) niż wcześniej i daję z siebie 100% tak jak przed podpisaniem umowy. » Podczas gdy jego znakomity kolega z drużyny Fernando Alonso kontynuuje przyjazdy z Azerbejdżanu do pierwszej dziesiątki, w szczególności po złożeniu wniosku o zmianę kierunku jego Alpine, mistrz serii GP3 2015 ucierpiał z powodu porównania.

Wyjaśnienie tej kiepskiej formy starał się wyjaśnić dyrektor konkursu „Strzała” Marcin Budkowski. „Esteban miał dwa trudne wyścigi w Austrii i nadal badamy, czy stoją za tym przyczyny techniczne. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, zespół podjął decyzję o wprowadzeniu znaczących zmian w samochodzie na Silverstone, w tym nowym podwoziu. Esteban spisał się bardzo dobrze na początku sezonu i kilka weekendów temu zakwalifikował się do trzeciego rzędu stawki dzięki zasługom w dwóch wyścigach z rzędu, więc pracujemy razem, aby wrócił do formy, a ten weekend będzie doskonała ku temu okazja. » Między wierszami zmiana podwozia byłaby zatem idealnym rozwiązaniem... gdy inżynierowie i kierowca nie mogą go znaleźć.

To odwołanie się do magicznego środka przypomina inne przypadki w Formuła 1. W 2018 Stoffel Vandoorne, wówczas na dnie wiadra przy McLarenprzekonał swoich pracowników do wymiany podwozia na marginesie Grand Prix Węgier. „Zespół włożył wiele wysiłku w zrozumienie problemów, z którymi się borykaliśmy. W tej chwili nie wiemy (co było przyczyną problemów). Nie ma konkretnego obszaru, w którym moglibyśmy powiedzieć „okej, to jest źródło problemu”, a podczas bezpłatnych treningów przeprowadziliśmy kilka testów na samochodach obu zespołów, aby lepiej zrozumieć sytuację. » Kilka miesięcy później Belg opuścił sport z 16. miejscem w klasyfikacji kierowców i zdobytymi zaledwie czterema punktami od czasu zmiany podwozia w dziewięciu wyścigach.

 

Wzmocnienie psychiczne

Oczywiście porównanie francusko-belgijskie kończy się na tym prostym wyborze sprzętu, ale w obu przypadkach słabe wyniki nigdy nie są „źródłowe”, a mgliste zło nie jest (publicznie) stwierdzane. Środek ten można zatem porównać do placebo: nie znając jego specyficznej skuteczności w porównaniu z poprzednią częścią mechaniczną, nowe podwozie może oddziaływać na pacjenta (tu pilota), przywracając jego wierzchowcowi pewność i motywację. Piloci, zwykle będący ekspertami w sporządzaniu sprawozdań i analizie danych na poziomach, których zwykli śmiertelnicy prawie nie rozumieją, wydają się bezradni w takich sytuacjach. Dotyczy to Daniel Ricciardo.

Australijczyk, który tej zimy przeniósł się do McLarena, upadł na ulicach Monako, kończąc jedno okrążenie za swoim kolegą Lando Norris. Monako to jednak miejsce, które szczególnie umiłował podczas swojej świetności czerwony Byk (2. miejsce w 2016 r., zwycięzca w 2018 r.). Następnie, bez naszej wiedzy, dwa miesiące później wspomniano o zmianie podwozia, jeśli operacja dobiegnie końca.

Czasami słusznie obwinia się podwozie. Miało to już miejsce w przypadku Daniela Ricciardo na początku kampanii w 2020 roku Renault RS20 ukrywa pęknięcie odkryte podczas intensywnych badań. Gdy na początku sierpnia samochód był jak nowy, wyniki wywołały uśmiech na twarzy Losange, a jesienią zdobył dwa podia. Ta sama sprawa dla Carlos Sainz Jr. Podwozie jego McLarena MCL35 zostało zmienione przed Grand Prix Hiszpanii 2020, aby poprawić chłodzenie jednostki napędowej. Zgadnij, co stało się później? Jaskrawy powrót do formy (2. miejsce na Monzy, pięć czołowej piątki), który pozwolił Madrilenianinowi wyprzedzić w mistrzostwach swojego kolegę z drużyny Lando Norrisa, chociaż po wyjściu z więzienia był w lepszej formie.

Dlatego w niektórych przypadkach zastosowanie nowego podwozia wydaje się być operacją ostatniej szansy. Może to zależeć od uszkodzenia mechanicznego i dlatego nie leży w gestii kierowcy, ale bardzo często zmiany podwozia dokonuje się, aby zapewnić kierowcę o możliwościach naprawienia sytuacji. Chcemy jako dowód tego komentarza Valtteri Bottas podczas testu z podwoziem Mercedes nowość w sklepie Paul-Ricard w czerwcu ubiegłego roku. „Jestem pewny samochodu, mogę mu zaufać i myślę, że to jest największa różnica. »Były prezenter F1 i WECMark Webber udzielił australijskim mediom Nine wyjaśnień dotyczących trudności swojego rodaka Daniela Ricciardo. „Tak naprawdę nie popełnia żadnych błędów, ale brakuje mu czystej szybkości, po prostu nie może jej w tej chwili szukać. Ale ma za dużo klasy, żeby to trwało zbyt długo. On to przeżyje. Mówimy o „interfejsie człowiek-maszyna” (MMI w języku angielskim). Będzie musiał ciężej pracować, to jedyny sposób, aby pójść do przodu. Ale on sobie z tym poradzi. Będę bardzo, bardzo zaskoczony, jeśli mu się to nie uda. »

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)