Oscar Piastri mówi o „uldze” po wyroku CRB

Oscar Piastri zabrał głos po raz pierwszy od afery kontraktowej pomiędzy McLarenem a Alpinew australijskich mediach. 21-letni kierowca omawia swoje wątpliwości, oczekiwania, a także zdradza przyszłe elementy na sezon 2023.

opublikowany 27/09/2022 à 18:45

Tomek Viala

0 Zobacz komentarze)

Oscar Piastri mówi o „uldze” po wyroku CRB

Oscar Piastri, gotowy dokonać czegoś piekielnego w F1? ©Florent Gooden / DPPI

Po lecie pełnym zwrotów akcji, Oskar Piastrí . , , , , , , , , , , , , ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, , po raz pierwszy powrócił do burzy medialnej, przez którą przeszedł w ostatnich tygodniach, a w szczególności do konfrontacji przed CRB („Komisją Uznania Kontraktów”, niezależnym organem FIA odpowiedzialnym za poświadczanie ważności podpisanych kontraktów pomiędzy kierowcy i zespoły) pomiędzy Alpine et McLaren. Jeśli ostatecznie to zespół z Woking miał w tej sprawie ostatnie słowo, australijski kierowca pomimo przybycia do kraju zachował się dość dyskretnie. F1 coraz bardziej bliskie.

„W F1 bardzo szybko zapominamy o tym, co zrobiliśmy wcześniej”

W podcaście W Szybkiej Linii, australijski geniusz – zwycięzca w krótkich odstępach czasu mistrzostw F3 (2020) i F2 (2021) – powrócił na dłużej do afery kontraktów pomiędzy wspierającym ją od dawna zespołem, Alpinei jeszcze jeden, McLaren, gotowy dać mu szansę szybciej, niż by się spodziewał. Ale próbował też niecierpliwie czekać na sezon 2023, w którym zadebiutuje w F1, mając jednocześnie słowo do człowieka, którego zastępuje, swojego rodaka Daniel Ricciardo.

„To była ulga, to był oczywiście dość stresujący czas przed rozprawą CRB, a potem uczucie szczęścia, on wspomina. Pracowałem nad tą chwilą, odkąd zacząłem się ścigać 11, 12 lat temu, więc ulgą było w końcu poznanie mojej przyszłości, przede wszystkim także w F1. To sukces, ale to prawie tak, jakby zaczynać od zera.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Ile wart jest debiut Guanyu Zhou w F1 w Alfa Romeo?

Wszystko, co robiłem do tej pory w mojej karierze, było przygotowaniem na tę chwilę. Myślałem trochę o podróży, jaką odbyłem, aby tu dotrzeć. W zasadzie teraz jest prawdziwy początek przygody. Tego właśnie chciałem: zostać profesjonalistą. Kiedy zaczynałem, chciałem być profesjonalistą w dowolnej dyscyplinie sportów motorowych, aby móc się ścigać i zarabiać na życie. Ale skoro mogę to robić w F1, trudno znaleźć lepszą pracę. Jestem bardzo podekscytowany i nie mogę się doczekać, co będzie dalej, ponieważ chcę mieć pewność, że to pozostanie moją pracą przez jakiś czas. »

Do podręczników historii zapiszemy się, że Oscar Piastri jest jedynym kierowcą, który z rzędu zdobywał tytuły mistrzowskie w Formule Renault, F3 i F2. Wszystko oczywiście w ciągu zaledwie trzech lat. Jednak w miarę jak zbliża się jego debiut w F1, australijski kierowca nie ma już wątpliwości, że myśli o swoich przeszłych sukcesach.

„Myślę, że na wszystko można patrzeć na dwa różne sposoby. Po pierwsze, sukces, który dał mi możliwość ścigania się w F1, to jeden ze sposobów patrzenia na wszystko. Ale jednocześnie, kiedy zaczynasz ścigać się w F1, bardzo szybko zapominasz o tym, co robiłeś wcześniej. Kiedy już znajdziesz się w F1, liczy się to, w jaki sposób możesz odnieść sukces, a nie to, co osiągnąłeś wcześniej. Jestem szczęśliwy, że zdobyłem te tytuły, które dały mi szansę ścigania się w F1. To naprawdę początek nowej przygody i w pewnym sensie nowy początek. Ale myślę, że zaufanie zdobyte w promocyjnych formułach mogę wykorzystać, zasługuję na to, aby tam być. »

Ujawniono numer jego samochodu

Co więcej, podczas tego podcastu australijski kierowca ujawnił numer, jaki będzie nosił w sezonie 2023 w McLarenie. Jeśli opinia publiczna odkryła go w promocyjnych formułach z czasem numerem 1, a w zeszłym roku numerem 2, to był to zupełnie inny numer, który wzbudził ich pożądanie i trzymał ich uwagę.

„Kiedy wziąłem udział w swoim pierwszym wyścigu, musiałem wybrać numer, a sklep samochodowy, do którego poszedłem, miał na stanie tylko egzemplarze numer 1. Wyjaśnia. Musiała to być liczba jedno- lub dwucyfrowa. Z oczywistych powodów nie mogłem być numerem jeden, więc w pierwszych dwóch wyścigach byłem numerem 11.

Zapisaliśmy się chyba na tytuły wiktoriańskie, a ktoś już się zapisał z numerem 11, więc nie wiem co mnie zainspirowało do wybrania 81, ale ten pierwszy zmieniłem na numer 8 i tak zostało odkąd. »

Do swojego przybycia do McLarena powrócił także Oscar Piastri, co tym samym wypycha z zespołu jego rodaka Daniela Ricciardo. Były pilot czerwony Byk a Renault wciąż nie znalazło oparcia, ale pokazało wielką klasę w czasie, gdy obie strony były bliskie porozumienia.

„Planowałem do niego zadzwonić, ale biorąc pod uwagę czas, był na Grand Prix… Szczerze mówiąc, nie wiedziałem, czy naprawdę chciał usłyszeć ode mnie wiadomość. – mówi Oskar Piastri. Chciałem pomyśleć, co powiedzieć, ale mnie ubiegł. To prawdziwy profesjonalista, zawsze darzyłem go dużym szacunkiem, a sposób, w jaki zareagował, tylko to potwierdził. Fakt, że nawiązał taki kontakt, był dla mnie wspaniały, wiedząc, że nie było żadnych urazów. Bardzo mi to pomogło, to był wspaniały czas. Jeśli uda mi się zbliżyć do jego sukcesów na torze i charakteru, jaki ma poza torem, wykonam część pracy. »

0 Zobacz komentarze)