Perez: Zwycięstwo było w moim zasięgu

Jeśli Sergio Perez zaimponował na padoku zajmując drugie miejsce w Grand Prix Malezji, Meksykanin może żałować swojego błędu, który prawdopodobnie kosztował go zwycięstwo.

opublikowany 25/03/2012 à 15:16

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Perez: Zwycięstwo było w moim zasięgu

Sergio Perez zabłysnął podczas Grand Prix Malezji, zajmując drugie miejsce z tyłu Fernando Alonso (Ferrari). Meksykanin wysunął się na prowadzenie, wykorzystując przerwę w wyścigu na dziewiątym okrążeniu, kiedy jako jeden z niewielu kierowców nie zjeżdżał do boksów w celu zmiany opon, gdy zaczął padać deszcz. Meksykanin nie tylko potrafił utrzymać swoją pozycję przeciwną Lewis Hamilton (McLaren), ale przede wszystkim groził liderowi Grand Prix, będąc najszybszym na torze, zanim popełnił niefortunny błąd pod koniec wyścigu, który przekreślił jego nadzieje na zwycięstwo.

„Naprawdę myślę, że miałem swoje szanse na wygraną”, docenia Sergio Perez, który już stracił czas, zatrzymując się okrążenie później niż Asturian, aby zmieścić się na slickach. „Dogoniłem Fernando pod koniec wyścigu. Wiedziałem, że muszę szybko wrócić na tor, bo moje opony się zużywały, więc zadanie nie było łatwe. Następnie pojechałem szeroko (z kolei 14) uderzając w krawężnik. To wtedy prawdopodobnie straciłem zwycięstwo. Trudno było go dogonić, ale zwycięstwo było możliwe. Zespół wykonał niesamowitą robotę, a zatrzymania nastąpiły we właściwym momencie. Moje tempo było fantastyczne, byłem naprawdę bardzo szybki. Jestem szczęśliwy dla zespołu. »

Zapraszamy do zapoznania się z analizą Grand Prix Malezji przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w kolejnym numerze AUTOhebdo dostępnym od wtorku w wersji cyfrowej i od środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)