Deszcz kar po Grand Prix Chin

Esteban Gutiérrez i Mark Webber zostali ukarani karą za miejsce na starcie w Bahrajnie, natomiast Red Bull musi zapłacić karę w wysokości 5 euro za zbyt wczesne wypuszczenie Australijczyka do boksów.

opublikowany 14/04/2013 à 16:46

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Deszcz kar po Grand Prix Chin

FIA podejmuje działania. Komisarze ds. zarządzania wyścigiem postanowili nałożyć dwie kary na Estebana Gutiérreza (Sauber) i Marka Webbera (czerwony Byk), każdy uznany za odpowiedzialnego za spowodowanie kolizji z innym pilotem podczas Grand Prix Chin. Meksykanin został ukarany za brutalne przebicie Adriana Sutila (Force India) poprzez niezahamowanie na końcu długiej prostej na torze w Szanghaju, na nawrocie, co spowodowało porzucenie obu pilotów. „Hamowałem tam, gdzie zwykle, ale nie spodziewałem się utraty docisku i prędkości, jaką posiadałem. Ze wszystkich sił starałem się przestać, ale nie mogłem. To naprawdę moja wina, przepraszam Adriana i jego zespół”, wyjaśnił później debiutant, który w najbliższy weekend w Bahrajnie otrzyma karę przesunięcia o pięć miejsc na następnym polu startowym.

Miejsca karne Mark Webber będzie miał trzy na torze Sakhir. Australijczyka uznano za odpowiedzialnego za kolizję z Jeanem-Ericiem Vergne (Toro Rosso) podczas 15. rundy. „Wyjeżdżałem z rozsądnej odległości z tyłu, Jean-Eric był bardzo szeroko, ale kiedy dotarliśmy do zakrętu, zaostrzył trajektorię, co miał zrobić, ale ja byłem już w środku i tam? Doszło do incydentu », bronił Australijczyka, podczas gdy Francuzi opowiedzieli się po jego stronie « że nie było gdzie tam przejść ».

Ponadto Red Bull został ukarany grzywną w wysokości 5 euro za wypuszczenie australijskiego kierowcy bez odpowiedniego zabezpieczenia prawego tylnego koła. „To był skomplikowany weekend i ten incydent w wyścigu nam nie pomógł », skomentował Christian Horner, szef zespołu austriackiej drużyny.

Wreszcie FIA ​​wyjaśniła, że ​​nie zostaną podjęte żadne działania wobec wszystkich kierowców podejrzanych o użycie DRS w ramach reżimu żółtej flagi na samym początku wyścigu. Sebastian Vettel, Kimi Räikkönen i Jean-Eric Vergne znaleźli się w szczególności na długiej liście wymienionej podczas debat.

0 Zobacz komentarze)