Poleman na linii Vettel obiecuje „dawać z siebie wszystko” w wyścigu

Strach podczas pokonywania wolnego zakrętu nie zdestabilizował Sebastiana Vettela.

opublikowany 28/10/2017 à 23:02

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Poleman na linii Vettel obiecuje „dawać z siebie wszystko” w wyścigu

Ostatnie pole position zdobyte przez Sebastian Vettel (Ferrari) w Singapurze korespondował do chwili obecnej z początkiem jego kłopotów (porzucenie w Singapurze i Japonii). Z 50. pole position w swojej karierze Formuła 1 zwyciężył w Mexico City (Meksyk), Niemiec ma nadzieję odwrócić tę tendencję.

Aby w niedzielę otrzymać przywilej startu z czołówki stawki, Sebastian Vettel musiał napluć w rękawiczki. „Muszę przyznać, że to była niezła przejażdżka! Bardzo mnie to cieszy” – oznajmił, wysiadając z samochodu. Ferrari udało się pokonać ten dystans czerwony Byk de Max Verstappen o nic, dokładnie 86 tysięcznych. „Kiedy zobaczyłem, jak jedzie cztery dziesiąte szybciej niż wszyscy inni, pomyślałem: «Jak mogę go pokonać?»”.

Zadanie zapowiadało się na trudne, zwłaszcza, że ​​błąd w pierwszych zakrętach niemal kosztował go słono. „Myślałem, że odniosę sukces w pierwszym sektorze, ale rozbiłem się w 6. zakręcie. Prawie straciłem kontrolę nad samochodem, upadłem pierwszy, ale udało mi się uciec, nie tracąc czasu” – mówi czterokrotny mistrz świata. Od tego momentu nadal musiał atakować, aż przekroczył linię mety. „Wiedziałem, że to nic nie da, ale nie wiedziałem, co osiągnęli pozostali kierowcy. Kiedy już wiedziałem, że to wystarczy, aby zdobyć pole position, eksplodowałem radością! »

Lider Scuderii dał wyraz swojej radości po burzliwej sesji treningowej, którą w piątek przerwała eksplozja gaśnicy z tyłu jego kokpitu. „Wczorajszy dzień nie poszedł nam zbyt dobrze. W ciągu nocy wprowadziliśmy sporo zmian, które się opłaciły. Nasze tempo w sytuacji wyścigowej powinno być dobre. » Jeśli chodzi o jego (minimalne) szanse na zdobycie tytułu kierowcy, strategia okazuje się prosta. „Wszystko zależy od Lewisa (Hamilton, 3.). Damy wszystko. Zasłużyliśmy na dobry wynik, ale mistrzostwo nie jest już pod naszą kontrolą. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz