Dla Binotto zła strategia jest konsekwencją braku tempa Ferrari

Na Węgrzech Ferrari po raz kolejny rozczarowało. O ile Scuderia mogła wrócić do mistrzostw, włoskiej drużynie zawiodła strategia. Występ, który według Mattii Binotto wynika z braku rytmu F1-75.

opublikowany 31/07/2022 à 19:32

Tomek Trichereau

1 Zobacz komentarze)

Dla Binotto zła strategia jest konsekwencją braku tempa Ferrari

Mattia Binotto uważa, że ​​brak tempa Ferrari na Węgrzech zagroził strategii. © Foto Antonin Vincent / DPPI

Jak to często bywa po Grand Prix, odprawy zapowiadają się gorączkowo Stabilny. Na Węgrzech, z 2. i 3. miejscem Carlos Sainz et Charles Leclerc na starcie Ferrari miało okazję wrócić do mistrzostw. Z liderem mistrzostw Max Verstappen który przegapił swoje kwalifikacje, szansa była świetna dla ludzi Mattii Binotto. Z pewnością zbyt piękne. Jak zespół wiedział od początku sezonu, sabotował sam siebie nieudaną strategią na pit stopie. O ile Carlos Sainz i Charles Leclerc musieli odzyskiwać punkty od Maxa Verstappena, to ostatecznie Holender umocnił swoją przewagę wygrywając Grand Prix Węgier. 

Pełniąc funkcję szefa zespołu, Mattia Binotto nieuchronnie znajduje się w centrum krytyki po wyścigu. Ale Włoch chciał podkreślić wady F1-75 na Węgrzech więcej niż strategia. „ Na początek na pewno jesteśmy sfrustrowani, bo liczyliśmy na lepszy wynik. Co więcej, jesteśmy sfrustrowani, ponieważ samochód nie spisał się tak, jak oczekiwaliśmy, więc dzisiaj tak, moglibyśmy rozpocząć dyskusję na temat strategii, ale myślę, że strategia jest konsekwencją tego, że samochód nie spisał się dobrze i dlatego opony są nie działają tak jak powinny „, mówi Mattia Binotto.

Niezrozumiały fragment dla twardych opon

Od początku wyścigu Scuderia dokonała innego wyboru w zakresie opon. Mercedes pojechaliśmy na miękkie opony, podczas gdy wśród czerwonych ufaliśmy średnim. Jednak tym, co Scuderia była zaintrygowana, była decyzja, że ​​po 30 okrążeniach wezwie Charlesa Leclerca do boksów, aby założył twarde opony. Już, Alpine wykazało, że doprowadzenie ich do odpowiedniej temperatury było skomplikowane. Ale Ferrari zrobiło, co mu się podobało. 

« Zatrzymaliśmy się na twarde opony, bo na 30 okrążeń przed metą chcieliśmy uchronić się przed Maxem i wiedzieliśmy, że na twardych oponach będziemy mieli problemy z rozgrzewką przez kilka okrążeń, co zostanie później naprawione, ale wciąż długa sztafeta. Mogli wrócić, ale to nie zadziałało. Myślę, że musimy jeszcze raz przyjrzeć się, dlaczego samochód nie spisał się dzisiaj tak, jak oczekiwaliśmy », wyjaśnia włoski przywódca. 

Na poparcie swojej tezy Mattia Binotto posługuje się przykładem rasy Carlosa Sainza. „ Miał tę samą strategię co Lewis, który zajął drugie miejsce, ale zakończyliśmy wyścig z tyłu, więc ogólnie rzecz biorąc, myślę, że dzisiaj nie mieliśmy prędkości i myślę, że na tym musimy się skupić, aby zrozumieć dlaczego. Tak jak powiedziałem, patrząc na cały dotychczasowy sezon, po raz pierwszy to naprawdę nie zadziałało i powinien być ku temu dobry powód », Hartuje przywódcę Scuderii.

Dla Mattii Binotto mistrzostwa jeszcze się nie skończyły

Jeśli prawdą jest, że Ferrari zawsze udawało się utrzymać tempo w tym sezonie, ten nowy błąd będzie bardzo kosztowny dla mistrzostw. Tym bardziej, że Hungaroring był torem, który miał być sukcesem dla F1-75. „ Tor pasuje do Ferrari– precyzuje Mattia Binotto. Ale wiemy też, że było bardzo blisko, bardzo blisko, a to oznacza może dziesiątą dziesiątą po jednej stronie lub dziesiątą po drugiej, ale ogólnie prędkość i tempo nie były dzisiaj dobre. Naprawdę musimy przyjrzeć się danym. Nie sądzę, że możemy wiele zrobić poza znalezieniem przyczyny i podjęciem dalszych działań. »

Czy zatem ten kolejny błąd Scuderii skazał ich na mistrzostwo? „ Nie wiem, czy mistrzostwa się już skończyły, mieli dzisiaj fantastyczny wyścig, zaczynając od 10. miejsca, a skończywszy na 1. miejscu, zeznaje Włoch o wyścigu czerwony Byk. Oczywiście, że zostało to dobrze zrobione z ich strony. Przed nami jeszcze długa droga, musimy skupić się na sobie, spróbować się poprawić, ponieważ zdecydowanie są słabości, które należy poprawić, a zobaczymy krok po kroku, wyścig po wyścigu, tak jak to zrobiliśmy. w sezonie. Są też mistrzostwa producentów, które moim zdaniem jeszcze się nie skończyły i jest jeszcze wiele przed nami », podsumowuje Mattia Binotto. Jeśli Ferrari nadal chce zdobyć mistrzostwo, włoski zespół będzie musiał przestać w każdy weekend oferować punkty Red Bullowi i Maxowi Verstappenowi. 

CZYTAJ TAKŻE > Leclerc zawiedziony: „Nie rozumiem”

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

01 o 08:2022

To koniec 2022, bo nawet gdy Leclerc wygra, strategia nie jest optymalna… ale nie jest widoczna lub znacznie mniej oczywista!

Aby napisać komentarz