Nie chcąc wydawać instrukcji, Ferrari mogło poparzyć sobie palce. W Austrii dwaj piloci Stabilny pozwolono walczyć na torze. Jedyne, co możemy powiedzieć, to to, że dobrze zrozumieli tę nową zasadę. Chwila Max Verstappen odszedł na czele, Carlos Sainz et Charles Leclerc szedł cios za cios i zajął 2. miejsce. Z tego pojedynku zwyciężył Monakijczyk i dlatego jutro wystartuje z pierwszej linii.
Walka Charlesa Leclerca i Carlosa Sainza w 6. rundzie#AustrianGP 🇦🇹 | ▶️ https://t.co/t7uFs3yVeh pic.twitter.com/SlDDpDmtoY
— CANAL+ F1® (@CanalplusF1) 9 lipca 2022 r.
Po dobrym starcie Charles Leclerc prawdopodobnie zauważył, że martwi Maxa Verstappena. Ale nie wszystko poszło zgodnie z planem. „ Oczywiście, było trudno, pierwsza część wyścigu polegała na zarządzaniu, ale Max był bardzo szybki, mocno naciskał na starcie, więc starałem się kontrolować opony, aby zaatakować na końcu, a potem mieliśmy krótka walka z Carlosem i tak, zacząłem naciskać, trochę wygrywałem, ale ogólnie było bardzo blisko », Wyjaśnia Monako.
Dla czołowej trójki wszystko pozostaje do zrobienia jutro o 15:00 na starcie Grand Prix Austrii. Trzej kierowcy zajmą te same pozycje w stawce, ale tym razem Monako ma nadzieję umieścić „ większa presja na Maxa Verstappena „. Jeśli chce odnieść sukces, Charles Leclerc nie może stracić sił w walce z Carlosem Sainzem. Czy zatem Ferrari się wycofa? To mało prawdopodobne, ale Monako „ mam nadzieję liczyć na pomoc » od Hiszpana w niedzielę zmartwić Maxa Verstappena. Aby zakłócić Holendra w jego ogrodzie, potrzeba przynajmniej unii Scuderii, ponieważ mistrz świata wydaje się nietykalny i zmierza prosto do „hat-tricka”.
CZYTAJ TAKŻE > Wyścig sprinterski: Verstappen wygrywa przed wojowniczymi Ferrari
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)