Dla Vettela i Hamiltona kara Verstappena była nieunikniona…

Dwóch wielokrotnych mistrzów świata w tej dziedzinie krytykuje kierowcę Red Bulla za to, że nie podniósł nogi pod żółtą flagą. 

opublikowany 27/10/2019 à 02:00

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Dla Vettela i Hamiltona kara Verstappena była nieunikniona…

Jeszcze przed decyzją kolegium komisarzy o ukaraniu Max Verstappen z trzech miejsc siatki – wynosząc Holendra z pole position na 4. miejsce -, Sebastian Vettel et Lewis Hamilton wyrazili się w mniej lub bardziej wyraźny sposób na temat konieczności ukarania pilota czerwony Byk
 
« Było jasne, że na boisku wywieszono podwójne żółte flagi– zwierzył się Niemcowi. Widziałem Valtteriego (Bottas) na zjeżdżalniach, a sędziowie wskakują na tor, aby mu pomóc. Było oczywiste, że musimy się podnieść. » 

Ta sama analiza Lewisa Hamiltona, z tą różnicą, że pięciokrotny mistrz świata nie zawahał się wezwać FIA, aby była niezwykle stanowcza. 

« Valtteri był przede mną– wyjaśnił wkrótce po zdarzeniu. Kiedy wszedłem w zakręt, nie było żadnych flag, ale wiedziałem, że coś się dzieje. Zastanawiając się czy powinienem sobie ulżyć czy nie, zobaczyłem, że doszło do wypadku i zdjąłem nogę z gazu. 

FIA musi być w tym bardzo rygorystyczna. Valterri mógł być na środku toru, a sędziowie też mogli tam być. Zignorował podwójną żółtą kartkę, a to nie jest wspaniałe! Kierowcy wiedzą, że należy szanować flagi. Poza tym powiedział, że ich widział i nie wstał. Nie musiał tego robić, bo i tak miał tyczkę. »

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)