Räikkönen zaskoczony brakiem informacji ze strony swojego zespołu

Jeśli Kimi Räikkönen zapewni, że nie jest sfrustrowany zwycięstwem swojego kolegi z drużyny Sebastiana Vettela w GP Australii, Fin kwestionuje brak informacji ze strony swojego zespołu w zakresie strategii.

opublikowany 25/03/2018 à 12:18

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Räikkönen zaskoczony brakiem informacji ze strony swojego zespołu

Kimi Räikkönen wydawał się szybszy od swojego kolegi z drużyny Sebastian Vettel podczas GP Australii, ale mistrz świata z 2007 roku musiał ostatecznie zadowolić się ostatnim stopniem podium w Melbourne.

Zaczął w pierwszym rzędzie, obok opiekuna tyczki Lewis Hamilton, Iceman podjął próbę „podcięcia”, spodziewając się zatrzymania, które mogłoby zdestabilizować lidera. Strategia ta pośrednio zapewniła zwycięstwo Niemcowi, który skorzystał z Wirtualnego Samochodu Bezpieczeństwa wprowadzonego po dwukrotnej rezygnacji z wyścigu Haas de Romain Grosjean et Kevin Magnussen przejąć kontrolę nad wyścigiem.

Kimi Räikkönen nie okazywał publicznie swojej frustracji, choć jak zwykle na podium zachowywał stoicki poziom. Fin kwestionuje jednak brak informacji ze strony swojego zespołu.

„Wcale mnie to nie zdziwiło. Z drugiej strony zdziwiłem się, że nie poinformowali mnie o tym, co robi, biorąc pod uwagę, że w radiu mówimy właśnie o takich rzeczach– wyjaśnił pilot Ferrari. Rozmawiamy o tym przed wyścigiem, zastanawiając się nad setkami możliwych opcji. To była jego najlepsza strategia, ponieważ nie był zagrożony i nie miał nic do stracenia. To zadziałało dobrze dla niego. Jego decyzja mnie nie zaskoczyła, ale zdziwił mnie brak informacji na ten temat. »

„Nie mieliśmy szczęścia, ale co możemy zrobić? Na szczęście Seb potrafił to wykorzystać i nasz zespół także. Przez cały wyścig jechałem dobrze, ale tutaj trudno jest wyprzedzać. Miałem próbę na drugim zakręcie przeciwko Lewisowi (Hamiltonowi), ale nie udało mi się wykorzystać przewagi. Potem po prostu próbowałem go śledzić i próbowałem czegoś podczas postoju, ale to nie zadziałało. żałował Finna.

Pod presją znalazł się także Kimi Räikkönen Daniel Ricciardo (czerwony Byk) na ostatnich okrążeniach.

„Red Bull miał świeższe opony, ale udało nam się utrzymać je w tyle. Trzecie miejsce to dobry wynik jak na początek sezonu. Jestem zadowolony ze swojego samochodu i to dobra rzecz na przyszłość.”– podkreślił były mistrz świata.

Zapoznaj się z analizą Grand Prix Australii przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2158 AUTOtygodniowo, dostępny od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od tej środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz