Na torze Albert Park w Melbourne (Australia) odbywa się tylko jeden wyścig w roku, ale co za wyścig! To właśnie wokół jeziora Albert Park odbędzie się inauguracyjne Grand Prix sezonu 2019. Formuła 1 (15-17 marca). Trasa, opisana jako „półstała” przy padoku, ma liczne trudności, jak wyjaśnili ludzie z Zespół Renault F1.
„Pierwszy zakręt jest wykonywany przy dużej prędkości, a następnie następuje krótka prosta i mocne hamowanie w zakręcie trzecim, wyszczególnia ulubieńca publiczności, Daniel Ricciardo. Odcinek pomiędzy zakrętami 4 i 8 jest bardzo zabawny. Jest bardzo szybki dzięki tym jednomiejscowym pojazdom o dużej sile docisku, pod drzewami i w otoczeniu trawy.
Ze względu na swój miejski charakter, próby wyprzedzania są ograniczone. „Jednakże w zakręcie 9 pojawia się dobra okazja” – kontynuuje nowy rekrut Renault – „co wymaga dużego zaangażowania. Kolejna faza jest bardzo szybka z szykaną i nową linią prostą.
Ostatni odcinek jest bardziej kręty, ale ważne jest, aby poszerzyć linię na dwóch ostatnich zakrętach, aby mieć dobry wyjazd na prostą start/mety”., podsumowuje Daniel Ricciardo. Poniższe porównanie przedstawia tor Albert Park podczas weekendu Grand Prix oraz w grudniu, bez infrastruktury na trasie o długości 5,303 km.
Jego kolega z drużyny Nico Hülkenberg szczegółowo opisuje specyficzne cechy Albert Park. „W piątek czujesz nierówności na torze i brak przyczepności, ale potem przyczepność przychodzi. Są krawężniki, na które można się wspiąć, co daje satysfakcję, jeśli odpowiednio je pokonujesz. »
Dyrektor ds. podwozia i techniczny Nick Chester dodaje: „Temperatury w Melbourne mogą się znacznie różnić (GP odbywa się niemal australijskiej jesieni. Przypis wydawcy) et Z sąsiedniej zatoki może padać deszcz. " Sesje kwalifikacyjne w 2013 r. nawiedziły ulewne deszcze, a Grand Prix 2010, które wygrał Jenson Button, zostało zakłócone przez niestabilną pogodę.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)