Daniel Ricciardo zdobył swoje ósme podium w sezonie, zajmując trzecie miejsce w GP Malezji wygranym przez swojego kolegę z drużyny Max Verstappen. Australijczyk zdołał wykorzystać przewagę Valtteri Bottas (Mercedes) w pierwszej części wyścigu, zanim oparł się atakom Sebastian Vettel (Ferrari) wystartował z końca stawki, który czuł się bardziej komfortowo na swoich super miękkich oponach.
„Celem było mieć to za sobą, wyjaśnił Daniel Ricciardo. Mój inżynier powtarzał mi, że się ze mną skontaktuje, a ja odpowiadałem na przykład: „OK, dzięki, wiem…”. Nie przekazałem zbyt wiele informacji zwrotnych przez radio i myślę, że je zrozumiał. Zobaczyłem wracającego Seba i trochę późno zamknąłem drzwi. Nie wiem, czy on się na to skarżył. Spodziewałem się, że będę musiał utrzymać się do mety, ale on musiał zniszczyć opony, próbując mnie gonić. »
Daniel Ricciardo skorzystał z okazji, aby pogratulować swojemu koledze z drużyny Maxowi Verstappenowi drugiego zwycięstwa w sezonie F1.
„Gratulacje dla Maxa. To jego drugie zwycięstwo i przez cały weekend jechał dobrze. To wspaniały wyścig dla zespołu” dodał Australijczyk.
Zapoznaj się z analizą GP Malezji przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze AUTO 2134tygodniowo, dostępny od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)