Rosberg zaskoczony prowadzeniem Vettela w Brazylii

Nico Rosberg miał nadzieję, że uda mu się zmartwić Red Bulla podczas Grand Prix Brazylii. Cel został na razie w połowie osiągnięty, ponieważ kierowca Mercedesa wspiął się do pierwszego rzędu, mimo że jego opóźnienie w stosunku do zdobywcy pole position Sebastiana Vettela było znaczne.

opublikowany 23/11/2013 à 22:38

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Rosberg zaskoczony prowadzeniem Vettela w Brazylii

Nico Rosberg potwierdził swój dobry występ w deszczu na torze Interlagos, gdy syn mistrza świata z 1982 roku zajął drugie miejsce na starcie Grand Prix Brazylii, wyprzedzając Ferrari de Fernando Alonso i czerwony Byk przez Marka Webbera. Pilot Mercedes czuł się komfortowo w Sao Paulo od pierwszych testów, ponieważ ustanowił najlepszy czas podczas pierwszych dwóch sesji, ale jego występy wciąż były niewystarczające w porównaniu z mocą RB9 z Sebastian Vettel który wyprzedził pierwszy W04 o ponad sześć dziesiątych.

„To była naprawdę ciężka sesja z naprawdę trudnymi warunkami i długą przerwą przed ostatnim wypadem”– komentuje Niemiec. „Jestem naprawdę zachwycony, że zająłem drugie miejsce na starcie. Moim celem było utrudnienie życia Sebastianowi i byłem zaskoczony, że w takich warunkach opóźnienie było tak duże. Straciłem w porównaniu do niego czas w ostatnim sektorze, co było spowodowane spadkiem mocy SREC po przejechaniu dwóch kolejnych szybkich okrążeń. Bycie w czołówce daje nam świetną szansę na wyścig, ale najważniejsze jest, aby wyprzedzić Ferrari. »

Mercedes AMG F1 rzeczywiście wydaje się na dobrej drodze do utrzymania drugiego miejsca w klasyfikacji konstruktorów, ponieważ przed startem w finałowym wyścigu ma 15 punktów przewagi nad Scuderią. Lewis Hamilton ma także niezłą przewagę nad Felipe Massą, ponieważ mistrz świata z 2008 roku wystartuje z piątej pozycji, podczas gdy lokalny kierowca wystartuje dopiero z dziewiątej pozycji. Ale nic jeszcze nie zostało zrobione, zwłaszcza w Brazylii…

Zdjęcia z testów Grand Prix Brazylii można znaleźć na stronie link.

0 Zobacz komentarze)