Czy przez jakiś czas będziemy przeżywać ostatnie Grand Prix Hiszpanii? Jeśli wierzyć hałasom rozchodzącym się uparcie po padoku, zmierzamy w tym kierunku.
W ten sposób Barcelona zostałaby zastąpiona trasą Zandvoort. Krążą także pogłoski, że oficjalna oficjalna prezentacja holenderskiego obwodu odbędzie się w najbliższy wtorek (14 maja) w obecności dziecka z kraju Max Verstappen.
Carlos Sainz, jedyny iberyjski kierowca obecny w obecnej sieci od czasu przejścia na emeryturę Fernando Alonso pod koniec 2018 roku nie kryje obaw o przyszłość katalońskiej trasy na scenie Grand Prix.
« Oczywiście w moich oczach byłaby to duża strata.– zwierzył się Madrynianin. Jednak z tego, co wiem, negocjacje nadal trwają. Mam nadzieję, że wszystkie instytucje wykonują swoją pracę. Myślę, że jest to w interesie Barcelony, Hiszpanii i całego świata Formuła 1.
Grand Prix Hiszpanii to wydarzenie historyczne, a tor ten jest obecny w tej dyscyplinie od dawna. Szkoda byłoby ją stracić i mam nadzieję, że zostanie osiągnięte porozumienie. Może nie na przyszły rok, bo jest już za późno, ale na lata kolejne ".
Zainaugurowany w 1991 r. przed Igrzyskami Olimpijskimi w 1992 r. tor Barcelona-Katalonia jest od tego czasu nieprzerwanie gospodarzem Formuły 1. Od 1951 roku Pedralbes, Jarama, Montjuïc i Jerez są także gospodarzami Grand Prix Hiszpanii.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)