Sainz rozczarowany: „Red Bull i Max byli w swojej własnej lidze”

Carlosowi Sainzowi nie udało się przekonwertować swojego pole position w Grand Prix Belgii i musiał ustąpić dwóm Red Bullom, znacznie szybciej niż Hiszpan na torze Spa-Francorchamps.

opublikowany 28/08/2022 à 17:30

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

Sainz rozczarowany: „Red Bull i Max byli w swojej własnej lidze”

Carlosowi Sainzowi nie udało się przekuć swojego pole position w zwycięstwo w Spa © Florent Gooden / DPPI

Może i dał wszystko, ale nie mógł nic zrobić: Carlos Sainz nie stawił czoła dwóm Red Bullom. Pilot Ferrari, który wystartował z pole position do Grand Prix Belgii, nie był w stanie dotrzymać tempa jednomiejscowym bolidom Milton Keynes. Max Verstappen wyprzedził Hiszpana na 12. okrążeniu i szybko uciekł na prowadzenie.

Podczas wywiadów po wyścigu Carlos Sainz był rozczarowany słabymi wynikami jednomiejscowy. „Dzisiaj było bardziej skomplikowanie, niż się spodziewaliśmy. Mieliśmy dobry start, dobry start po samochodzie bezpieczeństwa… ale tempo po prostu nie było odpowiednie. Moje opony się przegrzewały, bardzo się ślizgałem. Z pewnych powodów nasz pakiet nie radził sobie dobrze w ten weekend. W końcu znajdziemy się na podium, zajmiemy się nim…”

„Musieliśmy po prostu przetrwać” wyjaśnia Sainz

Carlosowi Sainzowi od dawna grożą także George Russell. Jak sam przyznaje, Madrynianin nie sądził, że uda mu się powstrzymać Mercedes. „Nasze pierwsze dwa okrążenia były bardzo dobre, ale nagle nastąpiło duże pogorszenie. Zdałem sobie sprawę, że uszkadzamy nasze opony bardziej, niż powinniśmy. » Ostatecznie Hiszpan musiał zadowolić się trzecim miejscem, bardzo, bardzo odległym od dwójki liderów. „Red Bull i Max byli w swojej własnej lidze. Niestety nie mogliśmy dać im walki, musieliśmy po prostu przetrwać. Będziemy nadal pracować i zobaczymy, dlaczego nie byliśmy tutaj konkurencyjni. »

Jeśli Ferrari nie startowało w Spa, Scuderia ma nadzieję nadrobić to w najbliższy weekend w Holandii. „Zandvoort powinien być dla nas lepszym torem. Monza będzie bardziej dla Red Bulla, ale najpierw spróbujemy wygrać w Zandvoort. powiedział Sainz, który po raz pierwszy od zwycięstwa na Silverstone wraca na podium. 

CZYTAJ TAKŻE > GP Belgii: Verstappen genialny, Hamilton rozczarowujący… zauważa AUTOhebdo

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)