Sainz będzie potrzebował „idealnego roku”, aby walczyć o tytuł w 2023 roku

Dwa Grand Prix przed zakończeniem sezonu Carlos Sainz ocenił, że sezon 2022 był „najtrudniejszym rokiem” w jego karierze, ale Hiszpan chce wierzyć w swoje szanse na tytuł w 2023 roku.

opublikowany 11/11/2022 à 10:30

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

Sainz będzie potrzebował „idealnego roku”, aby walczyć o tytuł w 2023 roku

Carlos Sainz ma nadzieję walczyć o tytuł w 2023 r. © DPPI

Carlos Sainz może pobić jego rekord F1 pod względem rozliczeniowym tego sezonu nie rozczarowuje swoim rokiem 2022. Pilot Ferrari nigdy nie walczył o grę w mistrzostwach, obciążony niebezpieczną niezawodnością i nieudanym początkiem sezonu.

Szybko pozostawiony w tyle na początku roku budżetowego 2022, Hiszpan nadrobił zaległości i przekonał się, zdobywając pierwsze pole position, potem zwycięstwo w Grand Prix Wielkiej Brytanii, a następnie dwa kolejne pole position w Spa i Austin… ale według nich nie wystarczyło to do upiększenia bilansu do Iberyjczyka. „To było wyzwanie, zwierza się pilotowi Scuderii. Pierwsza część sezonu była trudna, podczas której miałem pewne problemy z równowagą samochodu i stylem jazdy. Samochód, który z jakiegoś powodu nie przypadł mi od razu do gustu i musiałem z nim walczyć. Przez ostatnie dwie trzecie czułem się znacznie lepiej w samochodzie, ale niestety po drodze miałem wiele problemów z niezawodnością. »

Rok 2022, najtrudniejszy rok Carlosa Sainza w F1

Patrząc wstecz, Carlos Sainz uważa, że ​​sezon 2022 był najtrudniejszy od czasu jego przybycia do najwyższej kategorii w 2015 roku, ale także sezon, w którym nauczył się najwięcej. „Miałem trudniejsze i łatwiejsze lata, ale nigdy nie było tak trudnego jak 2022, rozpoznaje Hiszpana. Znalazłem się w sytuacji, w której prowadziłem ten samochód, przez pierwsze pięć, sześć wyścigów cały czas traciłem tempo. Musiałem dużo walczyć, aby zmienić pewne rzeczy w mojej jeździe i dostroić samochód trochę bliżej moich upodobań. Musiałem zresetować sposób, w jaki jechałem, co zajęło dużo czasu. » Ze zwycięstwem i trzema polakami zdobytymi w drugiej części sezonu były kierowca McLaren mimo to pozostaje " dumny " postępów w całym roku budżetowym 2022.

Pomimo trudności napotkanych w tym sezonie zwycięzca Grand Prix Wielkiej Brytanii nie został wyłoniony i optymistycznie patrzy na rok 2023. Carlos Sainz ma nadzieję, że wnioski wyciągnięte z 2022 r. pomogą mu być poważnym kandydatem do tytułu w przyszłym roku . „Myślę, że przy idealnym roku powinno być to możliwe, ale w przyszłym roku będziemy musieli być doskonali. Będziemy musieli ulepszyć samochód. Będę musiał się poprawić, szczególnie w pierwszej połowie sezonu i podczas wyścigów. Taki jest cel [zdobycie tytułu] i musisz stawiać wysokie cele sobie i drużynie. Możesz spróbować do nich dotrzeć. » 

„Mamy szansę” w 2023 r. – szacuje Sainz

myśli Carlos Sainz " mieć szansę " twarzą w twarz z potężnym czerwony Byk i twarzą do Mercedes i przypomina, że ​​Ferrari nigdy nie było daleko od kilkukrotnego pokonania austriackiej drużyny w tym roku. „ Red Bull dominował, ale dominował bez wyraźnej przewagi pod względem tempa. Nie sądzę, że jesteśmy aż tak daleko w tyle pod względem rozwoju i osiągów samochodu. Jeśli się nad tym zastanowić, byłem na pole position w Austin! Nasz samochód nie jest tak daleko od Red Bulla. Musimy się skupić na zrozumieniu przyszłorocznych opon. Strategia, przebieg wyścigu, zarządzanie oponami to kolejny krok, który chcemy zrobić w przyszłym roku i nad którym już pracujemy. Ale pod względem czystej wydajności nie jesteśmy daleko w tyle. »

CZYTAJ TAKŻE > Licencja punktowa: Pierre Gasly nie chce tego miecza Damoklesa Alpine

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)