Sebastian Vettel „przeprasza”

Trzeci, tuż za Jensonem Buttonem, przez całą pierwszą część wyścigu Sebastian Vettel stracił wszelkie szanse na podium po uderzeniu rywala.

opublikowany 29/08/2010 à 18:10

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Sebastian Vettel „przeprasza”

„Przepraszam, nie chciałem narażać jego i mojej rasy na szwank. Byłem od niego szybszy, ale na prostych nie miałem wystarczającej prędkości, aby przeprowadzić atak, podczas gdy Robert (Kubica) pokazywał się coraz bardziej pressingiem” – mówi. Czarownica.

Zanim przedstawił swoją wersję wypadku: „Mocno zahamowałem od wewnątrz. A kiedy zjechałem z wewnątrz na zewnątrz, straciłem kontrolę nad samochodem na wyboju. Nie mogłem nad niczym zapanować i uderzyłem go. To był koniec mojej i jego rasy. »

Jeśli Sebastianowi Vettelowi udałoby się wystartować ponownie, padł wówczas ofiarą kolejnej kolizji z Tonio Liuzzi, która zakończyła się przebitą oponą. Pilot czerwony Byk przekroczył linię mety jedno okrążenie za nim.

0 Zobacz komentarze)