Sebastian Vettel: „Prawdopodobnie byłem za blisko”

Sebastian Vettel nie był w stanie wyprzedzić Lewisa Hamiltona na starcie, a zwłaszcza po ponownym uruchomieniu po wjeździe samochodu bezpieczeństwa.

opublikowany 27/08/2017 à 16:21

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Sebastian Vettel: „Prawdopodobnie byłem za blisko”

Drugi na starcie i drugi na mecie. Sebastian Vettel nie uda mu się zdobyć tego, co najlepsze Lewis Hamilton (Mercedes) wyścigi w Belgii. O ile tempo na długich sztafetach pokazane na treningach było obiecujące, w tę niedzielę Niemiec nie znalazł szansy na pokonanie Brytyjczyka.

Od pierwszego okrążenia Vettel nalegał, by patrzeć w lusterka mercedesa nr 44, nie mogąc jednak zbliżyć się do lidera. Gdy Lewis Hamilton kontrolował wyścig podczas pierwszego przejazdu, Vettel mógł skorzystać na interwencji samochodu bezpieczeństwa po zderzeniu dwóch zespołów Force India.

Pomimo opóźnienia na Kemmel od razu po ponownym uruchomieniu, czterokrotny mistrz świata nie znalazł prędkości niezbędnej do wyprzedzenia Hamiltona, któremu udało się dokończyć wyścig. « Nie jestem w pełni usatysfakcjonowany z powodu ponownego uruchomienia,  przyznał Vettel.  Martwiłem się, że nie byłem wystarczająco blisko, kiedy Prawdopodobnie byłem zbyt blisko. Potem wyszłam na zewnątrz, nie mając dokąd pójść. »

Niemiecki kierowca pozostaje liderem mistrzostw z siedmioma punktami przewagi nad Lewisem Hamiltonem przed ważnym spotkaniem na torze Monza Stabilny Ferrari. " To było bardzo śmieszne. To było naprawdę intensywne, ponieważ na każdym okrążeniu czekałem, aż Lewis popełni błąd. Nie popełnił tego. Prawdopodobnie spodziewał się, że popełnię błąd, co jednak nie miało miejsca.

Myślę, że mieliśmy dobre tempo, jeśli porównasz ten tor do Silverstone, myślę, że tutaj było znacznie lepiej. »

Pełny raport i analizę Grand Prix Belgii, przygotowane przez naszych specjalnych korespondentów w Spa, znajdziesz w numerze 2129 AUTOhebdo, dostępnym od jutrzejszego wieczoru w wersji cyfrowej, a od tej środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)