Sebastian Vettel stracił dziesięć punktów

Choć prowadził ze znaczną przewagą i mógł łatwo odnieść zwycięstwo, Sebastian Vettel wciąż musi zadowolić się honorowym miejscem.

opublikowany 01/08/2010 à 19:16

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Sebastian Vettel stracił dziesięć punktów

Sebastian Vettel (czerwony Byk), jeśli na koniec sezonu nie zostanie mistrzem świata, będzie wiedział, gdzie stracił punkty: na wielu torach. Podobnie jak w Stambule, Silverstone i Hockenheim, Sebastian Vettel nie zdobył dużej nagrody w tę niedzielę w Budapeszcie. Tym razem jednak Niemiec zaczął dobrze. Poprowadził nawet wyścig po mistrzowsku, znacznie zwiększając przewagę do niemal sekundy na okrążeniu. Jednak nieoczekiwane wydarzenie zakłóciło ten aż nazbyt doskonały scenariusz.

Aby oczyścić tor z gruzu, na tor wjechał samochód bezpieczeństwa. A po ponownym uruchomieniu Sebastian Vettel zbyt długo dodawał gazu, przez co między nim a Markiem Webberem była zbyt duża różnica. Kilka okrążeń później otrzymał karę za pit stop. „ Szczerze mówiąc, nie rozumiałem wtedy, dlaczego dostałem karę, ale zostało mi to wyraźnie wyrażone. „, wyjaśnia Vettel.

« W momencie ponownego uruchomienia spałem. Rozgrzewałem samochód. Straciłem na chwilę łączność radiową i czekałem na instrukcje, aby wiedzieć, kiedy wróci samochód bezpieczeństwa. Niestety nie zaobserwowałem w swoim aucie kontrolki „samochód bezpieczeństwa wjechał”. A kiedy Mark (Webber) był do niej przyklejony, myślałem, że zaczynamy nowe okrążenie za samochodem bezpieczeństwa. »

« Zostałem zaskoczony, straciłem dynamikę, straciłem czas i musiałem przejechać. Szkoda, bo naprawdę liczyłem na dzisiejsze zwycięstwo. Jestem trzeci, więc to dobry wynik dla zespołu, ale osobiście jestem bardzo rozczarowany. »

Sebastian Vettel, który mógł wygrać, zebrał zatem za zwycięstwo jedynie piętnaście punktów zamiast 25. Te dziesięć punktów może zrobić różnicę na koniec sezonu, ale na razie dają Sebastianowi Vettelowi trzecie miejsce w klasyfikacji mistrzostw – dziesięć punktów za Markiem Webberem.

0 Zobacz komentarze)