Uśmiech powrócił do klanu Faenza w noc Singapuru. Po słabym Grand Prix Włoch Carlos Sainz Zajmując dopiero 15. miejsce, jednomiejscowi zawodnicy ekipy Franza Tosta wrócili wczoraj na czołową pozycję w kwalifikacjach na torze Marina Bay Circuit.
Tak wiele Carlos Sainz i Daniil Kvyat zdołali awansować do Q3 i ostatecznie zająć 6. i 7. miejsce, zwłaszcza przed McLaren-Honda, oba zespoły rywalizują w Mistrzostwach Producentów z trzypunktową przewagą nad Wokingiem przed Grand Prix w ten weekend.
Wynik, który zdaniem Carlosa Sainza oznacza powrót Toro Rosso do normalności. „To bardzo pozytywny dzień i powiedziałbym, że to jedna z moich najlepszych sesji kwalifikacyjnych w mojej karierze. przyznaje syn dwukrotnego rajdowego mistrza świata. Myślę, że z tej sesji możemy być bardzo zadowoleni.
Po kilku trudnych wyścigach, Nadszedł czas, aby wrócić na miejsce, w którym moim zdaniem powinniśmy być i powalczyć o sześć czołowych miejsc. Bycie pół sekundy przed Force India to coś, z czego możemy być dumni. To ogromny impuls dla zespołu i wiemy, że mamy tempo potrzebne do dobrego wyścigu, więc możemy być pewni siebie! »
Jednak to właśnie w tę niedzielę STR11 również będzie musiał stać się rzeczywistością, po trzech Grand Prix bez zdobytych punktów, co było pierwszym w tym sezonie. « Grand Prix będzie bardzo długie i wszystko może się wydarzyć, ale musimy po prostu pozostać skupieni, uzbroić się w cierpliwość i wykorzystać każdą szansę, jaka się pojawi, – podkreśla Kwiat. Jesteśmy na dobrej pozycji i teraz musimy tylko jak najlepiej wykorzystać to, co osiągnęliśmy w kwalifikacjach. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)