Dziś rano Carlos Sainz był ofiarą gwałtowne zejście z toru podczas ostatniej bezpłatnej sesji treningowej Grand Prix Rosji, zmuszając zespoły medyczne do ewakuacji hiszpańskiego pilota do szpitala w celu przeprowadzenia badań kontrolnych.
Jeśli początkowo tworzenie Faenza szybko zapewniła o stanie zdrowia swojej podopiecznej, dała do zrozumienia, że syn dwukrotnej rajdowej mistrzyni świata profilaktycznie spędzi noc na obserwacji.
Sainz ogłosił jednak na początku wieczoru że został wypisany ze szpitala, ale nic nie przesądziło o jego możliwym udziale w jutrzejszym Grand Prix. Aby dać zielone światło kierowcy #10 STR55, FIA będzie musiała przeprowadzić badania lekarskie.
W tym samym czasie Franz Tost, szef zespołu Toro Rosso, ujawnił pewne szczegóły dotyczące wyjazdu z toru. „Przed wypadkiem Carlos przejechał długi przejazd na supermiękkich oponach, po czym przerzucił się na miękkie, aby przejechać jeszcze dwa okrążenia” – powiedział Tost.
„Poziom przyczepności jest wtedy niższy. Dodatkowo zmienił rozkład hamulców na kierownicy, co oznaczało, że miał lepsze hamowanie z tyłu. Połączenie tych dwóch czynników mogło spowodować zablokowanie tylnych kół i utratę kontroli nad samochodem.”, dodał szef zespołu Toro Rosso.
Skomentuj ten artykuł! 0