Tost wspomina debiut Vettela w Toro Rosso: „Byłem przekonany, że zostanie mistrzem świata”

Franz Tost wspominał pierwsze kroki Sebastiana Vettela w Toro Rosso w 2007 roku, wspominając bardzo zaangażowanego i niezwykle utalentowanego kierowcę pomimo młodego wieku.

opublikowany 13/08/2022 à 14:55

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

Tost wspomina debiut Vettela w Toro Rosso: „Byłem przekonany, że zostanie mistrzem świata”

Franz Tost i Dietrich Mateschitz z Sebastianem Vettelem podczas jego pierwszego zwycięstwa na torze Monza w 2008 r. © THIERRY BOVY / DPPI

Z ogłoszono odejście Sebastiana Vettela na emeryturę pod koniec lipca, przed Grand Prix Węgier, trybuty następowały jeden po drugim dla Niemca. Jednym z najbardziej znaczących jest być może dzieło Franza Tosta, obecnego dyrektora dsAlfa Tauryń. Zespół, wcześniej nazywany Toro Rosso, dał początek fenomenowi Czarownica w 2007 roku, dając mu szansę Formuła 1. Po znaczących już doświadczeniach z BMW podczas jego pierwszego Grand Prix w Stanach Zjednoczonych (8. miejsce, najmłodszy kierowca, który zdobył punkt w F1), młody samorodek z Heppenheim został wezwany przez Toro Rosso do dokończenia sezonu w zastępstwie. Prędkość.

Franz Tost był już szefem zespołu w Toro Rosso, kiedy Vettel dołączył do zespołu w 2007 roku. W szczególności nadzorował pierwsze sensacyjne zwycięstwo Niemca na Monzy w 2008 roku. Były austriacki kierowca twierdzi, że zawsze wiedział, że pierwszy diament na okrążeniu czerwony Byk zostałby wówczas mistrzem świata. „Pytania, które zadał, były naprawdę dobre dla młodego kierowcy. Jego wielką zaletą było przede wszystkim to, że był w 100% zaangażowany w Formułę 1 i ogólnie w sporty motorowe. mówi Tost.

„Kiedy przybył z nami, wniósł nową krew i nowe pomysły. Był bardzo wymagający i zadawał mnóstwo pytań, wspomina reżyser AlphaTauri. Wdawał się w szczegóły, co jest bardzo ważne, i zawsze był w dobrym nastroju. Chociaż na początku mieliśmy pewne problemy z samochodem, on popychał zespół do przodu. Dzięki temu wygrał wówczas wyścig na Monzy za kierownicą Toro Rosso. »

„Było dla mnie jasne, że zostanie naprawdę świetnym pilotem” zwierza się Tostowi

Po półtora sezonie spędzonym w Faenzie Sebastian Vettel udał się następnie do Milton Keynes, aby dołączyć do macierzystego zespołu, Red Bull, i zdobyć cztery tytuły. Franz Tost uważa, że ​​Niemiec miał już w sobie ziarno mistrza, gdy jeździł dla Toro Rosso, podobnie jak jego niesamowity sukces we Włoszech. „To było jego pierwsze zwycięstwo w wyścigu i pierwsze zwycięstwo Toro Rosso. I wiesz, sposób, w jaki pracował, był dla mnie jasny, że zostanie naprawdę świetnym pilotem.– przyznaje Austriak. Byłem przekonany, że może zostać mistrzem świata Formuły 1, jeśli znajdzie się we właściwym czasie, z odpowiednim zespołem. Tak było w przypadku Red Bulla, a później także w przypadku Ferrari, gdzie odniósł wiele sukcesów i wygrał wiele wyścigów. »

Dlatego piętnaście lat po swoim debiucie w BMW, a następnie w Toro Rosso, Sebastian Vettel odejdzie z końcem sezonu na emeryturę. „Będziemy za nim tęsknić. Ja osobiście oczywiście, bo spotkaliśmy się kilka razy i jest fantastyczną osobą, zawsze otwartą i odniósł po prostu bardzo, bardzo udany... – podsumowuje Franz Tost z nutą nostalgii. Życzę jemu i jego rodzinie wszystkiego najlepszego na przyszłość. »

CZYTAJ TAKŻE > Portret – Sebastian Vettel, dziecko F1!

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)