Trulli: „Nie zamierzamy się poddawać”

Autor pole position Jarno Trulli zajął w Bahrajnie „rozczarowujące” trzecie miejsce. Włoch wraca na to podium i ma nadzieję, że postęp jego zespołu będzie kontynuowany do końca sezonu.

opublikowany 28/04/2009 à 17:08

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Trulli: „Nie zamierzamy się poddawać”

Czy to trzecie miejsce Pana zadowala?
„Szczerze mówiąc, byłem rozczarowany na mecie, ponieważ dobrze zakwalifikowaliśmy się, a nasze ambicje były wysokie. Wierzyliśmy, że możemy powalczyć o zwycięstwo. Spodziewałem się więc czegoś więcej niż trzeciego miejsca. Najlepsze okrążenie w wyścigu pokazuje potencjał jednomiejscowy. »

Czy to także dowód na to, że zespół się rozwija?
" Rzeczywiście. Rozczarowanie, gdy dotrzemy na podium, to zupełnie inne uczucie niż w poprzednich sezonach. W zeszłym roku stanęliśmy na podium na Magny-Cours, mimo że przez kilka sezonów bardzo trudno było zbliżyć się do tej pozycji. Osiągnęliśmy kamień milowy. Z trzema podium w czterech wyścigach osiągnęliśmy już taki sam wynik jak przez ostatnie trzy lata. »

Czy myślisz, że zespół Toyota będzie w stanie utrzymać ten rytm wracając z F1 w Europie
„Naprawdę wierzę, że mamy duże szanse, aby być konkurencyjnymi przez cały sezon, mimo że wiemy, że musimy nadal ciężko pracować. Samochód jest naprawdę konkurencyjny i jesteśmy w pełni skupieni na pozostałej części sezonu, aby nadal walczyć w czołówce. Naturalnie zespoły odnoszące historyczne sukcesy mają ogromne możliwości rozwijania swoich samochodów. Nie zamierzamy z niczego rezygnować. Wierzę w swój zespół. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz