W swoim szalonym i ciągłym dążeniu do spektaklu za wszelką cenę, F1 Pomysłów nigdy nie brakuje, mniej lub bardziej szalonych i sztucznych. Tym samym perspektywa wprowadzenia wyścigów sprinterskich, których start odbywałby się z odwróconych lub półodwróconych siatek, od lat delikatnie wisiała w powietrzu na padoku.
Koncepcja może ujrzeć światło dzienne w przyszłym sezonie, jeśli wierzyć komentarzom kilku szefów zespołów z ostatnich tygodni. Z Singapuru Otmar Szafnauer, szef Racing Point, ujawnił, że na trzech imprezach mogą odbyć się wyścigi kwalifikacyjne, których kolejność startu będzie oparta na odwrotnej klasyfikacji mistrzostw kierowców.
Zapytany o to potencjalne rozwiązanie po kwalifikacjach w Marina Bay, Lewis Hamilton et Sebastian Vettel wyprowadził ciężką artylerię, aby zestrzelić to rozwiązanie.
« Szczerze mówiąc, nie wiem, co ci powiedzieć, oświadczył Hamilton w preambule. Myślę, że niektórzy nie wiedzą o czym mówią ".
Wtedy Vettel kontynuował: „ To niezłe bzdury. Oczywiście musimy zmniejszyć różnice między różnymi samochodami na boisku i zapewnić więcej akcji na torze, ale nie wiem, kto był geniuszem i wpadł na ten pomysł. To nie jest rozwiązanie. To tylko łatka ".
Pomiędzy dwoma weteranami, poleman dnia Charles Leclerc był mniej zjadliwy, nawet jeśli nie mniej myśli. „ Najlepszy kierowca powinien zawsze wygrywać lub startować z czołówki stawki », Sędziowie Monako.
Później w nocy, Toto Wolff powiedział, że jest szczęśliwy aby piloci otwarcie wyrażali swoje opinie » i zaapelował o zachowanie jak największej ostrożności przy zmianie formatu weekendów F1.
Jeśli myślałeś, że dyskusje i spory na temat zmian regulacyjnych w 2021 r. nie mają końca, dyskusje na temat 2020 r. ryzykują, że pójdą tą samą ścieżką…
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)