Max Verstappen zmienił kartę na temat swojego słabego początku sezonu, wspinając się na trzeci stopień podium podczas GP Hiszpanii, gdzie odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie F1 dwa lata wcześniej.
Pilot czerwony Byk skorzystał z drugiego przystanku Sebastian Vettel (Ferrari) przy wdrażaniu „Wirtualnego samochodu bezpieczeństwa” zajął trzecie miejsce, ale Holender uszkodził przednie skrzydło uderzając w Williams de Lance Stroll w momencie ponownego uruchomienia.
„Myślałem, że mam większy wpływ, ale zdecydowałem się kontynuować. Miałem trochę większą podsterowność w zakrętach 3 i 9 i musiałem trochę mocniej hamować na nawrotach, ale nie było tak źle. Byłem trochę wolniejszy, ale nie sądzę, żeby miało to na mnie jakiś wpływ.” – skomentował Holender.
Kierowca Red Bulla może być optymistą, ponieważ następne zawody odbędą się w Monako, na torze, na którym austriackie jednomiejscowe bolidy są przyzwyczajone do dobrych wyników.
„Byliśmy dobrzy w ostatnim sektorze (w Barcelonie) i ogólnie w wolnych zakrętach. Tak samo będzie w Monako. Luki, jakie mamy z przeciwnikami, zależą w dużej mierze od długości prostych. Mam nadzieję, że nadejdzie czas, kiedy będziemy w stanie wydobyć z silnika osiągi.”, wypuścił Maxa Verstappena.
Pod koniec GP Hiszpanii Max Verstappen wrócił do 14 punktów straty do swojego kolegi z drużyny Daniel Ricciardo który w zawodach zajął piąte miejsce.
Zapoznaj się z analizą GP Hiszpanii przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2165 AUTOtygodniowo, dostępny od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od tej środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)