Sebastian Vettel zdobył swoje 11. podium w sezonie w Soczi, czwarte z rzędu, po kilku sekundach straty Lewis Hamilton bez możliwości zmniejszenia luki na Mercedes. Pilot Ferrari walczył głównie podczas pierwszych okrążeń, zwłaszcza w pojedynku ze swoim kolegą z drużyny Kimi Räikkönenem, który nie ułatwił mu zadania.
„Myślę, że oboje nam się podobało. Musiało mi się to podobać trochę bardziej niż jemu, skoro zająłem pierwsze miejsce”., skomentował poczwórny mistrz świata na padoku GP Rosji. „Wiadomość radiowa byłaby zła, ponieważ walka nie mogła się odbyć. Wiedziałem, że mam dobrą okazję po wjechaniu drugiego samochodu bezpieczeństwa (po Wypadek Romaina Grosjeana). »
Sebastian Vettel znalazł przewagę nad mistrzem świata z 2007 roku, wygrywając zdecydowanie po wewnętrznej stronie drugiego zakrętu. « Było naprawdę blisko, ale był sprawiedliwy, dając mi wystarczająco dużo miejsca”, rozpoznał Niemca, który ostatecznie zajął drugie miejsce, natomiast Finn się poddał po spotkaniu ze swoim rodakiem Valtteri Bottas.
Zapraszamy do zapoznania się z analizą Grand Prix Rosji w Soczi przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2033 AUTOhebdo, dostępnym od poniedziałkowego wieczoru w wersji cyfrowej na wszystkich platformach oraz od środy w kioskach.
Skomentuj ten artykuł! 0