„Byłem drugi, na bardzo dobrej pozycji” – wyjaśnia Czarownica. „Kiedy się odwróciłem, byłem z przodu. Nie mogłem jednak utrzymać wystarczającej prędkości w zakręcie. Robert, który miał twarde opony, był szybszy. Podczas zderzenia był z przodu, ale nie miałem miejsca, aby go wyprzedzić lub zatrzymać. Skręciłem i samochód pojechał prosto. »
„Co za rozczarowanie! » dodaje Kubica. „Myślę, że miałem realną szansę na zwycięstwo, ponieważ Vettel i Button mieli miękkie opony, a ja jechałem na twardych. Sebastian zahamował trochę za wcześnie. Byłem już z przodu, ale nie przepuścił mnie. Podsterował i mnie uderzył. Myślę, że był trochę zbyt optymistyczny. Do końca pozostały jeszcze trzy okrążenia, nie miał szans na utrzymanie pozycji, bo byłem znacznie szybszy. Mieliśmy szansę osiągnąć świetny wynik i wyszliśmy z niczym? »
„Zawsze chcemy walczyć” – kontynuuje pilot czerwony Byk. „Być może powinienem był go przepuścić i zadowolić się trzecią pozycją. To jest życie. Przepraszam cały zespół i Roberta. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)